Protest w Warszawie, czyli jak związkowcy chcą odwołać rząd
Jaka jest szansa, że zostaną spełnione żądania związkowców?
Jacek Tomczak: - Obecnie wychodzimy z kryzysu finansowego, zaś związkowcy domagają się działań, które mogłyby pogorszyć finanse publiczne. W tej chwili to jest niemożliwe do spełnienia. Będziemy się wsłuchiwać w ich postulaty, lecz nie możemy podejmować działań, które narażą na zniszczenie nasz budżet.
Strajk jest także oznaką niezadowolenia społecznego.
Jacek Tomczak: - Myślę, że nieprzypadkowo pojawił się akurat w tym momencie. Związkowcy liczą, że postawią rząd pod ścianą, lecz nie damy się im szantażować. Nie jesteśmy rządem związkowców, a rządem dla wszystkich Polaków. Strajk ma charakter polityczny i jest kierowany przez PiS.
Oficjalnie PiS odcina się od manifestacji.
Jacek Tomczak: - To nie jest w interesie PiS, by otwarcie ją popierać. Wiemy, że Piotr Duda i Jarosław Kaczyński współpracują ze sobą.
Czytaj także:
Leszek Aleksandrzak (SLD): Czas wreszcie usiąść do rozmów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?