Jan Urban (trener Lecha Poznań):Pierwsza połowa była taka sobie: jedna i druga drużyna nie miała zbyt wiele okazji do zdobycia goli. Na murawie widać było duży respekt z jednej i drugiej strony. Wiedzieliśmy, że gospodarze oddadzą nam inicjatywę i będziemy musieli grać atakiem pozycyjnym i być przygotowanym na ich szybkie kontrataki. Grając właśnie w ten sposób Termalica wygrała u siebie dotychczasowe spotkania. W ostatnich trzydziestu minutach zrobiliśmy dużo żeby ten mecz wygrać. Zabrakło nam jednak szczęścia i to też spowodowało, że wynik był bezbramkowy.
Czesław Michniewicz (trener Bruk-Betu Termaliki Nieciecza):Straciliśmy pierwsze punkty u siebie. Patrząc na przebieg tego spotkania, to jednak jest zdobycz. Nie przegraliśmy z Lechem, który jest inny niż na początku sezonu. Przyjechał do nas w pełnym składzie i mocną ławką rezerwowych. Zarówno my jak i goście nie stworzyliśmy sobie za wielu sytuacji, chociaż sytuacje były. W doliczonym czasie gry mogliśmy zdobyć gola po rzucie rożnym, goście po kontrataku. Do tego trzeba wymienić kilka bardzo dobrych interwencji Krzysztofa Pilarza.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
