Jarosław Skrzyczyński z Agro-Handlu Śrem rozpoczyna walkę w jeździeckim Finale Pucharu Świata

Jarosław Skrzyczyński z Agro-Handlu Śrem niedawno zwyciężył w Cavaliadzie Tour, a ponadto zajął trzecie, premiowane awansem, miejsce w kwalifikacjach Ligi Europy Centralnej. Jeździec ze Śremu zabrał do Szwecji trzy swoje najlepsze konie - Balouzino, Crazy Quick i Baltazar de Rouet.

Do tej pory w finałowej rywalizacji Pucharu Świata wystartowało siedmiu Polaków: Rudolf Mrugała, Jarosław Płatos, Grzegorz Kubiak (4 razy), Krzysztof Prasek, Jacek Zagor, Łukasz Jończyk i Krzysztof Ludwiczak. Finał Pucharu Świata w skokach przez przeszkody po raz pierwszy rozegrano w 1979 roku, a zwyciężył wtedy 36-letni Hugo Simon z Austrii, który wygrywał jeszcze dwukrotnie - ostatnio w wieku 53 lat w 1996. Trzykrotnie Puchar Świata zdobywali jeszcze reprezentanci Niemiec Marcus Ehning i Meredith Michaels-Beerbaum oraz Brazylijczyk Rodrigo Pessoa. Największą liczbę udziałów w Finale Pucharu Świata odnotowali bracia Michael i John Whitaker z Wielkiej Brytanii (22 i 21 razy), a na trzecim miejscu tego zestawienia jest Niemiec Ludger Beerbaum (20 razy).

35-letni Jarosław Skrzyczyński, jeden z najbardziej utytułowanych polskich jeźdźców, niedawno bardzo dobrze spisał się w czterogwiazdkowych zawodach CSI w Braunschweigu, ale czy to wystarczy, by zakwalifikować się do finałowej rozgrywki w Goeteborgu zaplanowanej na niedzielę? Z Polaków ta sztuka jak na razie udała się tylko Płatosowi, Kubiakowi i Zagorowi.

Pierwszy konkurs półfinałowy Pucharu Świata w czwartek o godzinie 18 (konkurs szybkości, wysokość przeszkód 160 cm), druga próba półfinałowa odbędzie się w piątek, także o godzinie 18 (konkurs z rozgrywką, 160 cm). W niedzielę o godzinie 14 rozpocznie się konkurs finałowy(dwunawrotowy z rozgrywką, 160 cm). Natomiast w sobotę o godzinie 20 organizatorzy zaplanowali Grand Prix dla koni nie startujących w finale PŚ (konkurs z rozgrywką, 155 cm).