18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jungel Marathon: Przebiegł przez piekło, by ratować Filipa i Kubę [ZDJĘCIA]

Mateusz Pilarczyk
254 kilometrów biegiem przez Puszczę Amazońską i to tylko w sześć dni. Temperatura 40 stopni Celsjusza, zabójcza wilgotność powietrza, a do tego bagna, rzeki i pagórki. To piekło w Jungel Marathonie, najtrudniejszym biegu świata, przeszedł dla dwóch chorych chłopców Kris. Jego wyczyn miał zachęcić darczyńców do wpłat w poznańskim serwisie internetowym SiePomaga.pl. Im się udało, ale "pomagacze" nadal są potrzebni.

"Się pomaga" to strona internetowa, na której zebrane są różne charytatywne zbiórki. Ich moc polega na tym, że trafiają do szerokiego grona odbiorców. - W pierwszych latach miesięcznie udawało się zebrać między 30 a 40 tysięcy złotych i nie było to zbyt efektywne. Teraz kwota ta wzrosła kilkunastokrotnie. Pomagacze miesięcznie wpłacają około pół miliona złotych, a w październiku będzie to ponad 800 tysięcy złotych - mówi Patryk Urban, pomysłodawca SięPomaga.

Aby rozwijać serwis absolwent Uniwersytetu Ekonomicznego rzucił pracę w BZ WBK. Postawił wszystko na jedną kartę i się udało. Portal i zarazem fundacja istnieją od czterech lat. W tym czasie udało się zebrać ponad 6,7 mln zł i przeprowadzić 752 akcje charytatywne. Było to możliwie dzięki rzeszy ponad 94 tys. pomagaczy. - Mamy za sobą już wiele mocnych akcji, które miały większą siłę i zasięg niż "Mafia dla psa" - wspomina żona Patryka, Monika, która teraz szefuje fundacji. W grudniu ubiegłego roku w sieci pojawił się film promujący zbiórkę pieniędzy na rzecz zwierząt za pośrednictwem "Się pomaga". W roli mafiosa instruującego jak należy się obchodzić z psami wystąpił Piotr Cyrwus, czyli "Rysiek z Klanu".

Teraz głośno zrobiło się o zbiórce dla dziewiętnastoletniego Kuby z Lublina i pięcioletniego Filipa z Katowic, którzy cierpią na rzadkie odmiany raka. Ostatnią szansą dla nich jest drogie leczenie za granicą. Rodzina za terapię Kuby dostała rachunek, który opiewa na blisko milion złotych. Do tego potrzebne są pieniądze na medyczny samolot, którym chłopiec mógłby wrócić z USA do kraju.

- Biegam od paru lat. Zaczynałem od ulicznych zawodów, ale z czasem zacząłem brać udział w biegach przełajowych i nocnych. Człowiek szuka granicy wytrzymałości i stąd mój udział Jungel Marathonie - opowiada, mieszkający w Poznaniu, Krzysztof "Kris" Sobczak.

Był jedynym Polakiem w stawce. Zajął siódme miejsce. Gdy Kris biegł, w internecie trwała już zbiórka dla Kuby i Filipa, których można wspomagać na portalu do końca tego miesiąca. Udało się już zebrać prawie 120 tys. zł, w czym swój niemały udział miał Kris i wielkopolska firma. Podwoiła ona wpłaty internautów, które zebrano do 15 października - wtedy Kris wracał z Brazylii do Polski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski