Kaczyński na Lednicy przed wyborami do PE

Po raz pierwszy w historii w spotkaniu na Lednicy weźmie udział prezydent Lech Kaczyński. Nigdy wcześniej polityk tak wysokiego szczebla nie gościł pod Bramą-Rybą.

- Szczegóły organizacyjne zostały już z Kancelarią Prezydenta dogadane. Powitam szacownego gościa wraz z uczniami naszego gimnazjum. Potem prezydent pojedzie na spotkanie modlitewne. Nie ma co ukrywać, że dla gminy to ogromne wyróżnienie - mówi Tadeusz Bąkowski, wójt gminy Kiszkowo, na terenie której znajdują się lednickie pola.

Ojciec Jan Góra, pomysłodawca i organizator spotkania młodych, nie obawia się, że Lednica będzie przedwyborczą areną polityczną.

- Od kilku lat zapraszamy prezydenta na nasze czuwanie. Termin tego spotkania znany jest od roku, kiedy jeszcze nikt nie myślał o wyborach. Prezydent przyjedzie do nas jako pielgrzym, żeby pomodlić się z młodzieżą. I tak trzeba na to patrzeć - podkreśla ojciec Jan Góra.

Jednak w ubiegłych latach politycy chętnie pokazywali się na Lednicy. W pierwszych rzędach siedzieli na przykład: Alicja Grześkowiak - marszałek Senatu, Stefan Jurga - wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego, czy poznański senator Przemysław Alexandrowicz (PiS). Politycy, którzy startują w wyborach do Parlamentu Europejskiego, dyplomatycznie unikają odpowiedzi na pytanie, czy jadą na Lednicę.

Warto jednak przypomnieć, że żaden z dziesięciu liderów wielkopolskich list, nie bywał do tej pory na tych czuwaniach. Ewentualna obecność będzie wyraźnym wyborczym sygnałem.