Kalisz: Interpol rusza na poszukiwania oszustki

Pochodząca z województwa zachodniopomorskiego Izabela L., posiadająca także australijskie obywatelstwo, szukała wspólników do wydobywania ropy i gazu ziemnego. W 2004 roku za pośrednictwem znajomego nawiązała kontakt z mieszkańcem Ostrowa Wielkopolskiego, z którym podpisała list intencyjny. Do spółki miało wejść jeszcze dwóch innych mężczyzn, którzy liczyli na krociowe zyski. 68-latka powołała się na możliwość wydobywania surowców naturalnych w postaci ropy naftowej, gazu ziemnego i innych surowców na terenie należącej do niej nieruchomości o powierzchni 72 tysięcy hektarów, położonej w Australii.

Ostrowianin miał przekazać pieniądze na rozwój interesu i przedłużenie pozwoleń na wydobycie surowców. Mężczyzna przelał więc na konto swojej wspólniczki najpierw 30 tysięcy dolarów australijskich, a następnie kolejnych 50 tysięcy. Szybko wyszło na jaw, że kobieta nie ma ani działki, ani pozwolenia na wydobycie ropy lub jakichkolwiek innych surowców. Niedoszli szejkowie pojechali nawet do Australii, by zobaczyć swoje posiadłości. Na miejscu okazało się, że kobieta przeznaczyła pieniądze na inny cel.

Podejrzana o oszustwo została zatrzymana w maju ubiegłego roku. Na dwa tygodnie trafiła do aresztu. Po wyjściu na wolność uciekła do Australii. Deklarowała, że stawi się w kaliskim sądzie, ale kiedy miało dojść do rozprawy, przysłała zakwestionowane przez sąd dokumenty medyczne o jej rzekomym pobycie w szpitalu.

Teraz sąd poprosił Interpol o rozszerzenie poszukiwań na wszystkie państwa, z którymi Polska jest związana przepisami o ekstradycji.