Kaliszanie tłumaczyli się, że odwiedzający ich mężczyźni podawali się za przedstawicieli lub pracowników gazowni. Tak naciągniętych miało zostać przynajmniej kilka osób, ale policja nie wyklucza, że pokrzywdzonych może być znacznie więcej.
- Prowadzone dochodzenie wyjaśni, czy działanie zatrzymanych było działaniem niezgodnym z prawem - tłumaczy asp. Sebastian Taranek, oficer prasowy KMP w Kaliszu.
Policja ostrzega, że ani zakład gazowniczy w Kaliszu, ani żadna spółdzielnia mieszkaniowa nie prowadzą wymiany kuchenek, ani pieców gazowych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?