Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kalwy: Problemy z opinią biegłych

Krzysztof M. Kaźmierczak
Ekspertyzę w sprawie głośnego wypadku w Kalwach mieli wykonać specjaliści sądowi z Krakowa, ale wykonują ją poznańscy biegli. Sąd jest zaskoczony takim przebiegiem sprawy, a rodzina ofiary tragedii obawia się, czy opinia będzie obiektywna.

W 2006 roku ciężarówka należąca do brata rzecznika poznańskiej policji zderzyła się z fiatem 126p z przyczepką. Jego kierowca zginął na miejscu. Sprawę pośpiesznie umorzono łamiąc obowiązujące procedury. Podjęto ją na nowo po dziennikarskim śledztwie "Polski Głosu Wielkopolskiego".

W 2008 roku sąd skazał kierowcę ciężarówki na 18 miesięcy pozbawienia wolności. Po apelacji od wyroku sąd zlecił ponowne zbadanie sprawy przez biegłych.

Przez prawie rok samochód zmarłego czekał na ekspertów z Instytutu Ekspertyz Sądowych w Krakowa. Zamiast nich przyjechali biegli z filii IES w Poznaniu. Mają oni kontakty z poznańska policją, tymczasem aby uniknąć wszelkich podejrzeń o stronniczość specjalnie zlecano badania specom spoza Wielkopolski. Jednak nie tylko to wzbudziło obawy rodziny.

Podczas gdy wykonujący ekspertyzę podczas śledztwa zespół ekspertów z Zielonej Góry prowadził oględziny i eksperymenty z autem prawie cały dzień, to poznańskim biegłym zajęło to zaledwie trzy godziny.

- Opinię zlecono biegłym z Krakowa. Jeśli wykonają ją specjlaiści z Poznania nie będzie to zgodne z dyspozycją sądu- zapowiada sędzia Jarema Sawiński, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Poznaniu. Jego zdaniem, jeśli nie będzi e to ekspertyza biegłych krakowskich, to prowadzący sprawę sędzia może ją odrzucić. Także rodzina zmarłego zamierza wystąpić do sądu w sprawie zamieszania z ekspertyzą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski