Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kia Picanto rządziły na Torze "Poznań"! Lider odporny na zawirowania i kontaktową jazdę!

Radosław Patroniak
Triumfator pierwszego poznańskiego wyścigu, Michał Śmigiel
Triumfator pierwszego poznańskiego wyścigu, Michał Śmigiel Fot. Maciej Urbanowski
Michał Śmigiel i Karol Lubas wygrali wyścigi IV rundy Mistrzostw Polski Kia Picanto, rozgrywanej na Torze „Poznań”. Liderem klasyfikacji generalnej pozostaje Lubas, ale jego przewaga nad konkurentami jest minimalna.

Jedyna w naszym kraju runda Kia Lotos Race obfitowała w kontaktową rywalizację, ale mimo groźnie wyglądających paru sytuacji, zawodnicy wyszli z opresji bez szwanku. W pierwszym wyścigu triumfował Śmigiel przed Piotrem Parysem i Rafałem Berdysem. W drugim biegu górą okazał się Lubas, a za nim na metę dotarli Parys i Śmigiel.

Drugi wyścig zapowiadał się bardzo emocjonująco, bowiem zgodnie z regulaminem, ustawienie pierwszej dziesiątki kierowców z pierwszego biegu, na starcie drugiego jest odwracane. Ale szczęście tym razem sprzyjało liderowi mistrzostw. 16-letni Lubas, który otrzymał karę czasową, spadł w rezultacie na… 10 pozycję. Tym samym zajął pierwsze pole startowe. Przez większą część dystansu młodego kierowcę z Warszawy ścigał ruszający z dziewiątego pola Piotr Parys, lecz najmłodszy w stawce kierowca nie miał szans na dogonienie rywala. Zatem także onsamotnie przekroczył linię mety na drugiej pozycji i na takie też miejsce wskoczył w klasyfikacji generalnej.

Triumfator pierwszego wyścigu Michał Śmigiel startował z dzesiątego miejsca i udało się mu wywalczyć trzecie miejsce oraz cenne punkty, dające znaczny awans w tabeli sezonu.

Zdecydowanie źle Poznań będzie wspominać Karol Urbaniak, który spadł z drugiego na trzecie miejsce w klasyfikacji mistrzostw. Powodów do zadowolenia mniej ma Stanisław Kostrzak, który po zmianie zespołu liczył na konkretną zdobycz w Poznaniu, a przez niezawinione kolizje stracił sporo punktów. Gościnnie jadący dziennikarze niemal bezproblemowo dotarli do mety.
– Był duży stres po pierwszym wyścigu, dostałem karę czasową, ale ostatecznie wyszło na to, że ruszałem z pole position. Prowadzić w wyścigu jest bardzo ciężko, więc liczyłem na błędy rywali i taki przydarzył się im tuż po starcie. Potem już musiałem tylko utrzymać tempo, ale samochód był świetnie przygotowany, więc odniosłem zwycięstwo – przyznał lider klasyfikacji generalnej, Karol Lubas.

Gościem specjalnym w paddocku Kia Lotos Race w niedzielę był znany i ceniony rysownik Henryk Sawka. – Jestem stałym kibicem wyścigów konnych, a tu też są konie tylko, że mechaniczne i jest ich nieco więcej – mówił Sawka.
W sobotę z kolei zawodników odwiedził czterokrotny, rajdowy mistrz Polski, Kajetan Kajetanowicz, reprezentujący Lotos Rally Team. „Kajto” rozmawiał m.in. o tym jak rozwijać swoją karierę sportową.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski