Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kim Pan chce być, panie Kaczmarek?

Marcin Kostaszuk
Dziesięć tysięcy. Tyle biletów na wydarzenia w głównym kinie festiwalu Transatlantyk sprzedano przez pierwsze cztery dni. Dokładniejsze dane poznamy pod koniec imprezy, ale już teraz można przewidzieć konsekwencje niespodziewanego sukcesu.

Tłumy przy kasach (a przecież większość wydarzeń była i tak bezpłatna) świadczą o tym, że poznaniacy chcą oglądać ambitne, niedostępne zwykle na dużych ekranach kino.

Sukces ma wielu ojców - w tym wypadku dwóch. Wzrosła pozycja pomysłodawcy imprezy, zastępcy prezydenta Sławomira Hinca. Cenę musi jednak zapłacić - Jan A.P. Kaczmarek nie da się bowiem ustawić w wygodnej dla decydentów roli murzyna, który zrobił swoje. Wywiad w "Głosie" przed festiwalem zasygnalizował, że laureat Oscara nie będzie bezkrytyczny także wobec swoich mocodawców. Teraz, gdy jego starania się powiodły, może stać się ważnym uczestnikiem debaty publicznej w mieście i to nie tylko na tematy kulturalne.

Kim chce być w Poznaniu Jan A.P. Kaczmarek? Na pewno kimś więcej, niż był do tej pory.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski