Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

KKS Kalisz przegrał z Elaną Touń 1:5 [WIDEO]

Mariusz Kurzajczyk
Karina Zachara
KKS Kalisz w żenującym stylu przegrał u siebie 1:5 z Elaną Toruń. Wszystkie bramki miejscowi stracili po stałych fragmentach gry.

KKS Kalisz przegrał na własnym boisku z Elaną Toruń 1:5. Porażka wysoka i w pełni zasłużona. Gospodarze popełniali fatalne błędy w obronie i nie stanowili żadnego zagrożenia w ataku.

Goście zdobyli trzy gole już w pierwszej połowie, za każdym razem po stałym fragmencie gry. Asystę przy pierwszej i trzeciej bramce zaliczył Maciej Stefanowicz - z rzutu rożnego i wolnego. Druga bramka padła po wyrzucie z autu, przedłużonym przez jednego z toru-nian głową.

Tuż po przerwie arbiter ewidentnie skrzywdził miejscowych, bo podyktował rzut karny po faulu Mateusza Gawlika, którego nie było. Goście strzelili piątą bramkę już grając w 10. Znów wyrzucili piłkę z autu, a Damianowi Lenkiewiczowi podał ją dosłownie na nogę jeden z kaliskich defensorów.

Dla KKS-u trafił jedynie Dominik Domagalski, jednak posyłając rogala, jakiego nie powstydziłby się Kazimierz Deyna.

- Okazji do podwyższenia wyniku mieliśmy kilka. Szkoda, że wpadła tylko jedna bramka. Nie zmienia to faktu, że zawiodła nie tylko skuteczność - przyznaje trener Piotr Morawski.

Kaliszanie zagrali najgorszy mecz w tym sezonie. Niewidoczny był najlepszy strzelec Rafał Jankowski, a Ivelina Kostova wyraźnie przytłaczała nadwaga. W tej dyspozycji osłabia drużynę, a nie ją wzmacnia. Zresztą o żadnym z graczy KKS-u nie da się po tym spotkaniu napisać cokolwiek pozytywnego.

- Nie ma co szukać tłumaczeń. Ten bardzo niekorzystny wynik to nasza wina i tyle. Trzeba podnieść głowę i starać się zapunktować w następnym meczu - uważa Piotr Morawski. Najbliższa okazja już w sobotę w Środzie Wielkopolskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski