- W mojej umowie z Wartą jest zapis, że mogę zmienić pracodawcę w każdym okienku transferowym. To obiecał mi wcześniej prezes Janusz Urbaniak, dlatego w najbliższych dniach chcę rozwiązać umowę za porozumieniem stron, a w styczniu będą mógł już trenować w Szczecinie - powiedział Marcin Klatt, po poniedziałkowych rozmowach w grodzie Gryfa.
W rundzie jesiennej sezonu 2009/2010, Marcin Klatt był jednym z najskuteczniejszych graczy I ligi. Dla zielonych zdobył dziesięć goli. W barwach Warty grał przez ostatnie dwa lata, od wiosny 2008 roku.
- Takie jest piłkarskie życie. Przy Drodze Dębińskiej spędziłem udany okres, podczas którego przede wszystkim odzyskałem formę i skuteczność. Chcę tym miejscu podziękować prezesowi Urbaniakowi, dyrektorowi Śmiglakowi i moim kolegom z boiska, którzy bardzo mi pomogli przez ostatnie dwa lata. Teraz chcę się sprawdzić w zespole, który ma walczyć o awans do ekstraklasy. Wiem, że w Szczecinie jest duża presja, aby Pogoń znalazła się w krajowej elicie. Jest duże zainteresowanie miasta i kibiców, którzy są bardzo oddani klubowi. Liczę, że już latem będę mógł zagrać na boiskach ekstraklasy - stwierdził optymistycznie Marcin Klatt.
Jesienią mijającego roku, jedenastka Pogoni pod wodzą trenera Piotra Mandrysza, spisywała się w rozgrywkach I ligi bardzo dobrze. Po dziewiętnastu kolejkach Pogoń zajmuje drugie miejsce w tabeli (awans wywalczą dwie czołowe drużyny), z dorobkiem 35 punktów (prowadzi Widzew z 41 pkt.). Obecnie w Szczecinie piłka nożna to sport numer jeden i trudno się dziwić, że miasto i kibice oczekują awansu Pogoni. Ma w tym pomóc m.in. Marcin Klatt.
- Musimy się z tym pogodzić, że Marcin wiosną nie zagra już w naszych barwach. Podchodzimy do obecnej sytuacji spokojnie, bo w szerokiej kadrze mamy innych napastników, którzy teraz będą mogli się wykazać, jak choćby Damian Pawlak. Na razie też nie poszukujemy nowych twarzy do linii ataku, bo przypomnę, że nowy trener Marek Czerniawski chce się najpierw przyjrzeć wszystkim naszym zawodnikom, którzy obecnie są na przykład wypożyczeni do innych klubów. Dopiero kiedy trener powie o swoich kadrowych oczekiwaniach, wtedy ewentualnie spróbujemy je spełnić - podsumował Zbigniew Śmiglak, dyrektor sportowy sekcji piłki nożnej Warty.
Przypomnijmy, że od stycznia przyszłego roku, zawodnikiem zielonych będzie pomocnik Artur Marciniak - wychowanek poznańskiego Lecha, ostatnio broniący barw GKS Bełchatów. Marciniak został wypożyczony z czołowego klubu ekstraklasy, ale nie jest wykluczone, że w niedalekiej przyszłości ten 22-letni gracz zostanie zawodnikiem Warty.
Nie wiadomo natomiast, czy w rundzie wiosennej w barwach zielonych nadal grać będą: Marcin Wojciechowski oraz Adrian Bartkowiak. O tego drugiego obrońcę mocno zabiega Górnik Łęczna. na razie jednak działacze Warty i Górnika nie doszli do porozumienia w kwestii odstępnego za tego gracza. Z kolei Wojciechowski nie zdecydował się przedłużyć kontraktu z poznańskim klubem.
- Mocno wierzę w to, że Marcin mimo wszystko zostanie u nas także na rundę wiosenną. To piłkarz o wielkim sercu do gry i o dużych umiejętnościach piłkarskich, które już niejednokrotnie pokazywał na boisku i które przyniosły wiele pożytku naszej drużynie - powiedział Zbigniew Śmiglak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?