Klienci ze Swarzędza uciekają do Term Maltańskich. "Wodny Raj" obniża ceny

- Niestety bardzo boleśnie odczuliśmy powstanie Term Maltańskich - potwierdza Mariola Józwiak, dyrektor Swarzędzkiego Centrum Sportu i Rekreacji. - Spadła liczba pojedynczych klientów, a także, co odczuliśmy najbardziej, ze współpracy wycofały się szkoły z Poznania. Wśród nich jest m.in. szkoła nr 55 oraz szkoła muzyczna, z której dzieci przyjeżdżały do Swarzędza od czasu powstania basenu.

Główne powody takiej sytuacji są dwa. Po pierwsze termy są bliżej. Po drugie korzystając z basenu w Poznaniu szkoła może dostać dofinansowanie dla części swoich uczniów.

- Jeżdżąc do Poznania nie dostawaliśmy dotacji dla uczniów z klasy drugiej i trzeciej - mówi Agnieszka Nowak, wicedyrektor Szkoły Muzycznej im. Henryka Wieniawskiego w Poznaniu. - Kolejny powód to znacznie lepszy i szybszy dojazd do term. Dzięki temu łatwiej jest nam ustalić plan zajęć.

Jak twierdzi dyrektor Wodnego Raju, sposobem na zmianę niekorzystnej sytuacji ma być nowa oferta i niższe stawki za korzystanie z basenu. Zaczną one obowiązywać od 9 lipca.

Wśród wielu zmian, m.in. wydłużono czas trwania biletów rodzinnych do 75 minut, a także wprowadzono możliwość kupowania biletów ulgowych w godzinach od 15 do 20. To nie wszystko, bo przygotowano również specjalną ofertę dla seniorów (godzina pływania od 6.30 do 12 za 5 złotych) oraz bilet wakacyjny dla dzieci (godzina korzystania z basenu w godzinach od 6.30 do 15 za 6 złotych).

Takie zmiany nie były niezbędne na innych okolicznych pływalniach. W Koziegłowach główną bazę klientów stanowią mieszkańcy pobliskich osiedli. Podobnie jest także w Kórniku.

Dlatego jak twierdzą władze obu basenów, powstanie Term Maltańskich nie miało wpływu na ich działalność.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]