Nie wiem, co zrobi dyrekcja Teatru Wielkiego w Poznaniu z nowym gongiem, który specjalnie na stulecie skomponował Jan A.P.Kaczmarek. Premiera odbyła się podczas gali z okazji stulecia Teatru Wielkiego 30 września. Przez przypadek usłyszałem nowy gong, ale nie zareagowałem, myśląc, że coś się popsuło. Znajomi, z którymi świętowałem ten jubileusz w ogóle nic nie słyszeli. Zorientowali się, że kończy się przerwa dopiero wtedy, kiedy panie bileterki zaczęły zapraszać do wejścia na widownię.
Jest to przykład klasycznego kłopotliwego prezentu. Gong w teatrze pełni określone funkcje praktyczne. Publiczności nie interesuje, kto go skomponował. Ona chce wiedzieć, że już nadszedł czas...
Gong skomponowany przez Jana A.P. Kaczmarka przypomniał mi inny jubileusz Teatru Wielkiego. Wtedy ówczesne władze sprezentowały teatrowi nową kurtynę utkaną w pracowni wybitnej artystki Urszuli Plewki Schmidt. Kurtyna zachwyciła wszystkich, bo jest naprawdę piękna, ale szybko okazało się, że jest tak samo niepraktyczna. Opuszczana jest rzadko przy naprawdę ważnych okazjach - ot takich jak jubileusz stulecia teatru. Na co dzień jeździ w górę i w dół kurtyna tradycyjna, pluszowa obszyta złotym szamerunkiem. Może i gong skomponowany przez laureata Oscara będzie gongiem odświętnym?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
