Wycinka drzew na Ratajach w Poznaniu
Małgorzata Knapczyk, dyrektorka Departamentu Korzystania i Informacji o Środowisku Urzędu Marszałkowskiego Województwa Wielkopolskiego przekazuje, że o wycinkę wystąpił Zespół Szkół Ogólnokształcących nr 8 w Poznaniu. Chodziło o wycinkę 33 drzew.
Jako przyczynę szkoła wskazała zagrożenie dla bezpieczeństwa ze względu na łamiące się grube gałęzie, obumarcie jednego z drzew oraz niszczenie fundamentów budynku i kanalizacji. Urząd marszałkowski przychylił się do wniosku, ale z nałożeniem obowiązku wykonania nasadzeń zastępczych na terenie szkoły.
- Zezwolenie Zespołowi Szkół Ogólnokształcących nr 8 na usunięcie tych drzew wydane zostało ze względu na ich zamieranie oraz zagrożenie bezpieczeństwa ludzi i mienia, w tym destrukcyjny wpływ korzeni drzew na fundamenty i ściany budynku szkoły. Wydanie zezwolenia na usunięcie drzew uzależniono od wykonania nasadzeń zastępczych, w liczbie 33 drzew na terenie Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 8 na os. Rzeczypospolitej 111 - przekazuje Knapczyk.
Jeszcze nie wszystkie topole zostały wycięte i mieszkańcy domagają się, by kolejne drzewa zostały na swoim miejscu. Pani Katarzyna, mieszkanka Rataj zwraca uwagę, że drzewa miały grube pnie i od kilkudziesięciu lat dawały cień w okresie letnim. Rośliny miały też wyglądać na zdrowe.
"Nigdy nie słyszałam o jakimś tragicznym wypadku"
– Przyznaję, w okresie silnych wiatrów zdarzało się, że pojedyncze gałęzie się łamały, jednak nikt rozsądny w trakcie wichury tamtędy po prostu nie chodził, a służby porządkowe, jak już wiatr ucichł, opadłe liście lub gałęzie sprzątały. Nigdy nie słyszałam również, a mieszkam tu od dziecka, o jakimś tragicznym wypadku spowodowanym przez te topole – mówi pani Katarzyna.
Czytaj też: Trwa bój o wycinkę drzew przy ul. 27 Grudnia w Poznaniu. Miasto odwołuje się od decyzji RDOŚ
- Dodatkowo, znów za publiczne pieniądze - czyli także moje - pan dyrektor planuje przeprowadzić nasadzenia kompensacyjne. I wszystko to dla dobra, i wychodzi na to, że również i na koszt, ogółu. Czy rzeczywiście chcemy mieszkać w mieście, w którym za nasze pieniądze wycina się drzewa i sadzi nowe, o co nikt poza dyrektorem liceum i nawet nie na terenie należącym do liceum nie prosi? Kto w Poznaniu wydaje na to zgodę? I jak się ta sprawa ma do deklaracji naszych władz, że zieleń w mieście jest ważna, skoro nas, mieszkańców Rataj, nikt w tym wypadku nie pytał o zdanie? - dodaje wzburzona.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Obserwuj nas także na Google News
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?