Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Komorniki: Wycinka topoli budzi kontrowersje

Robert Domżał
81 topoli rosnących wzdłuż drogi Komorniki - Plewiska chce wyciąć Zarząd Dróg Powiatowych. Część mieszkańców protestuje, inni są za.

Część mieszkańców Komornik protestuje przeciwko wycince drzew rosnących wzdłuż ulicy ks. Malinowskiego. To ulica łącząca Komorniki z Plewiskami. Mieszkańcy Plewisk są z kolei za częściową choćby wycinką.W tym roku droga powiatowa została poszerzona. Przed przebudową Zarząd Dróg Powiatowych nie zlecał żadnej wycinki drzew. Jednak standardowy przegląd wykonany przez drogowców wykazał, że kilkadziesiąt rosnących tam drzew jest w bardzo złym stanie.

- Są spróchniałe, uszkodzone w środku, mają zachwianą tak zwaną statykę pnia, część z nich usycha i przechyla się. Tym samym stanowią one zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu drogowego – wyjaśnia Katarzyna Wozińska, starszy specjalista ds. mediów ZDP w Poznaniu.Dlatego drogowcy przygotowują wniosek do Urzędu Gminy w Komornikach o wydanie zgody na wycinkę 81 spróchniałych i usychających topoli.

Wydając zgodę na wycinkę, Urząd Gminy w Komornikach może zobowiązać Zarząd Dróg Powiatowych nie tylko do wycinki drzew, ale również do nasadzenia nowych drzew. Gmina ma też prawo wskazać miejsce, liczbę i gatunek drzew, jakie mają być posadzone.

Filip Handke, mieszkaniec gminy Komorniki twierdzi, że widział oznakowane drzewa i dziwi się decyzji drogowców. Pamięta dobrze, że latem drzewa te miały iście. A to oznacza, że są zdrowe. - Czy zatem wycinka jest konieczna. Może wystarczy przyciąć korony niektórych drzew – zastanawia się Filip Handke.

Również Jan Broda, wójt gminy Komorniki ma wątpliwości, co do konieczności wycinki wszystkich 81. drzew.

- Widziałem wiele oznaczonych drzew na odcinku od Plewisk po autostradę A2. Ale pismo z Zarządu Dróg Powiatowych, jak na razie, do Urzędu Gminy nie dotarło. Jak zauważyłem, przejeżdżając tą drogą, topole mają w koronach sporo suchych gałęzi. Ale żeby z tego powodu wycinać wszystkie drzewa. Nie wiem, czy wydamy zgodę. Może lepiej byłoby wyciąć część drzew, a w ich miejsca nasadzić nowe - mówi Jan Broda. Dodaje też, że dobrze wie, iż topole nie są gatunkiem chronionym, a co więcej uważane są za gatunek mało wartościowy.

Wojciech Pietrzak, mieszkaniec Plewisk boi się jeździć tą drogą podczas wichur. - Widziałem, jak potężne konary spadały na ziemię – mówi. Sugeruje też, że byłoby dobrze gdyby wzdłuż poszerzonej drogi Plewiska - Komorniki wybudowano ścieżkę dla pieszych i rowerzystów.

- W czasie ostatniego remontu wzdłuż jezdni wysypano tłuczniem pas o szerokości 60 centymetrów. Gdyby drogowcy przykryli tłuczeń asfaltem, byłaby choć namiastka ścieżki dla pieszych. A tak piesi nie mają którędy przejść. Zaraz za pasem z tłucznia jest rów odwadniający. Jeśli topole zostaną wycięte, to pojawi się miejsce na ciąg pieszo-rowerowy z prawdziwego zdarzenia - tłumaczy Wojciech Pietrzak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski