Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Konflikt w poznańskim zoo. Trzy związki zawodowe w jednej firmie?

Marta Danielewicz
Ewa Zgrabczyńska objęła funkcję dyrektora w atmosferze konfliktu między pracownikami
Ewa Zgrabczyńska objęła funkcję dyrektora w atmosferze konfliktu między pracownikami Łukasz Gdak
W poznańskich ogrodach zoologicznych, liczących około 150 zatrudnionych osób, pracownicy zakładają trzeci związek zawodowy. To ciąg dalszy konfliktu?

Donosy, oskarżenia, pretensje i niechęć ze strony niektórych pracowników. Z taką sytuacją nowa dyrektor ogrodów zoologicznych Ewa Zgrabczyńska ma do czynienia od pierwszych tygodni pracy, po objęciu stanowiska.

Pokłosie dawnego sporu
Konflikt, który wybuchł za czasów rządów Aleksandra Niwelińskiego, byłego dyrektora zoo, między pracownikami a dyrekcją, wciąż trwa. Skonfliktowana załoga ogrodu podzieliła się już jednak kilka lat wcześniej.

Do tej pory w Nowym Zoo był związek zawodowy "Razem", natomiast w Starym Zoo - związek zawodowy „Solidarność”. I zwłaszcza między pracownikami, zrzeszonymi w tym drugim związku zawodowym a dyrektorem Niwelińskim, rozgorzał najostrzejszy konflikt. Chociaż zaczęło się od afery z eutanazją żółwi czerwonolicych, jego efektem było odejście dyrektora, a także zwolnienie dyscyplinarne Piotra Arndta, szefa związku "Solidarność". Ten jednak złożył sprawę do sądu pracy, a po objęciu funkcji dyrektora przez Zgrabczyńską został przywrócony do pracy. Wcześniej przepracował w ogrodach prawie 30 lat. Jak tłumaczył na naszych łamach, sprawę oddał do sądu pracy, bo zarzuty Niwelińskiego uważał za absurdalne.

Podczas posiedzenia komisji gospodarki komunalnej, które odbyło się w zeszłym tygodniu, członkowie „Solidarności” wyrazili chęć współpracy z nową dyrektor ogrodów. Przyznali jednak, że w zoo jest wciąż grupa ludzi, którym nie podoba się osoba Ewy Zgrabczyńskiej na stanowisku dyrektora ogrodu.

- Ci, którzy byli blisko Niwelińskiego, są w opozycji do nowej dyrektor. Zareagowali wręcz histerycznie na jej wybór i już w pierwszych tygodniach jej pracy napisali do urzędu miasta osiemnastostronicowy donos na nią - mówi jeden z członków „Solidarności”, który chce pozostać anonimowy.

To przede wszystkim niektórzy członkowie związku „Razem”, ale też asystenci, którzy zdecydowali się założyć trzeci związek zawodowy. Martwią się, że zostaną zwolnieni. - Zakładając związek mają nadzieję na ochronę - mówią nam pracownicy zoo.
Ewa Zgrabczyńska potwierdza, że taka sytuacja miała miejsce. - Faktycznie, niektórzy pracownicy piszą na mnie donosy, ale mam nadzieję, że ta sytuacja minie. Chciałabym w atmosferze dialogu rozwiązać konflikty, które narodziły się już kilka lat temu. Tak, byśmy mogli wszyscy skupić się na pracy dla dobra ogrodu - podkreśla dyrektor Zgrabczyńska.

Także wiceprezydent Poznania Arkadiusz Stasica potwierdza, że docierają do niego głosy niezadowolonych z rządów nowej dyrektor. - To pokłosie konfliktu sprzed lat. Na szczęście grupa przeciwników nie jest zbyt duża. To przede wszystkim te osoby, które były blisko poprzedniego dyrektora - mówi Stasica.

Ewa Szulc, przewodnicząca związku zawodowego „Razem”, przyznaje, że wciąż nie ma spokojnej atmosfery w zoo. - Pani dyrektor wciąż jeszcze nie spotkała się ze wszystkimi członkami naszego związku zawodowego. Rozmawiała tylko ze mną, a rozmowy mogłyby rozwiać wiele wątpliwości - mówi Ewa Szulc.

Radni pomogą pogodzić?
Ewa Zgrabczyńska może jednak liczyć na duże wsparcie radnych. Nawet ci, którzy nie do końca zgadzają się z niektórymi pomysłami nowej dyrektor, mają nadzieję, że konflikt między pracownikami zostanie rozwiązany.

- W każdej firmie zawsze się znajdzie grupa osób, którym nie pasuje coś w dyrektorze. Ale związki zawodowe tworzy się, by dać ochronę niektórym pracownikom - zauważa Michał Grześ, radny PiS. - Jednak dyrektor powinien mieć prawo zwalniać i zatrudniać nowe osoby.
Także Arkadiusz Stasica daje nowej dyrektor wolną rękę w podejmowaniu decyzji.

- Pani dyrektor zaczyna pracę z czystym kontem. Liczyłem się z tym, że w tak negatywnej atmosferze pierwszy okres pracy będzie trudny. Jednak po rozmowie kwalifikacyjnej z Ewą Zgrabczyńską odniosłem dobre wrażenie - mówi.

W Radzie Miasta zawiązała się koalicja, składająca się z przedstawicieli prawie wszystkich klubów politycznych, którzy chcą działać na rzecz rozwoju ogrodu.

- Skupmy na pracy, by nasze zoo stało się konkurencyjne do wrocławskiego i przyciągało turystów - dodaje A. Stasica.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski