W czwartek odbędzie się pierwsza tura wyborów na członka zarządu HCP - stanowiska, które od 2003 r. piastuje właśnie Szary. Marcel Szary od wielu lat sprawia kłopoty władzom Cegielskiego. Co roku lider Inicjatywy Pracowniczej obiecuje pracownikom znaczne pod-wyżki i straszy władze firmy strajkiem. Paradoksalnie straszy… siebie, bo sam w tych władzach zasiada. Co roku też jego wnioski o strajk przepadają w referendum, a jedyny zastój w pracy skończył się dla Szarego przed sądem.
Prokuratura zarzuciła mu zorganizowanie trzech nielegalnych strajków w Cegielskim, które miały spowodować straty finansowe poznańskiego przedsiębiorstwa. Sporne spotkania załogi odbyły się w lutym, marcu i kwietniu 2008 r., w czasie negocjacji płacowych z zarządem HCP. Na tak zwanej "płycie", czyli placu w samym środku zakładu, zebrało się za każdym razem ponad 100 pracowników, głównie z Fabryki Silników Okrętowych.
W czasie tych spotkań Marcel Szary zachęcał pracowników do walki o większe podwyżki. W tym roku Szary znów postawił twarde zażądania:
- Oczekujemy 8-procentowej podwyżki i utrzymania zatrudnienia w firmie. Chcemy też wprowadzenia do produkcji nowego wyrobu - silników na biogaz. Jeżeli władze firmy się na to nie zgodzą, wejdziemy w spór zbiorowy, a potem będzie strajk - mówił jeszcze kilka tygodni temu.
Sytuacja w Cegielskim jest jednak zła. Wciąż nie wiadomo, ile będzie zamówień na 2010 rok. Dlatego pozostałe, cztery związki zawodowego działające w HCP chcą się skupić na utrzymaniu zatrudnienia, a nie na podwyżkach. Nieoficjalnie mówi się bowiem, że może w Cegielskim dojść do zwolnień grupowych. - W obecnej sytuacji najważniejsze jest utrzymanie zatrudnienia. Podwyżki to ważna część negocjacji, ale przede wszystkim chcemy uniknąć zwolnień w zakładzie - mówi Tadeusz Pytlak, szef Solidarności w HCP.
Zarówno zarząd firmy, jak i pozostałe związki zawodowe, najchętniej pozbyliby się niewygodnego związkowca, jakim niewątpliwie jest Marcel Szary. W lutym władze HCP próbowały nawet dokonać zmian w statucie Cegielskiego, które zakładały m.in., że reprezentować załogę w zarządzie firmy będzie mógł jedynie pracownik z wyższym wykształceniem. Szary go nie posiada. Ten pomysł jednak upadł.
W wyborach na członka zarządu HCP, związki wystawiły trzech kandydatów. W kolejnych etapach wyborów poparcie ma jednak przechodzić na jednego z nich, który powalczyć ma z Szarym o zwycięstwo. Związkowcy nie chcą jednak oficjalnie tego komentować.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?