Moi sąsiedzi - stypendyści ZUS-u, o poranku prawdopodobnie będą jeszcze radośniej śpiewali, bo mają obiecane 400 złotych waloryzacji świadczeń. Co prawda na ten strzelisty pomysł pani premier trochę kręci nosem minister finansów. Ale kto brałby poważnie taki nos. Pan prezydent - elekt Duda już rozpoczyna prace nad reformą emerytalną. Lada tydzień rzuci na stół projekt skrócenia harówki podstarzałych przedstawicieli pracy najemnej. Dochodzą mnie też słuchy, że pani Szydło, Beacie Szydło (pretendentce do posady szefowej rządu ) będzie podpowiadał w pisaniu programu wyborczego Jan Mosiński, kaliski przewodniczący związkowców ,,S". A jak znam pana Jana, to już on wie, w którą strunę uderzyć, żeby ludziom zrobić dobrze, a nie zrobić wbrew. Tylko lewica markotna czeguś, bo już brakuje pomysłów na przebicie w obietnicach konkurencji.
Tymczasem kampania wyborcza dopiero zaczyna się rozkręcać. I elektorat, jak to on, gotów jest na przyjęcie każdej, nawet najbardziej niewiarygodnie szczodrej obietnicy. I jakoś ten euforyczny nastrój nagle zepsuł mi stary dowcip. Mosze leży na łożu śmierci i pyta ledwie słyszalnym głosem : -Żono jesteś przy mnie? -Jestem - odpowiada niewiasta. - Synu, jesteś przy mnie? - Jestem tatko - słychać zapewnia potomka. - Córko, a ty też jesteś przy mnie? - Jestem - zapewnia Sara. Nagle Mosze zrywa się z łóżka jak oparzony i wrzeszczy : - Do pioruna, to kto pilnuje interesu? No właśnie!
ZiemiaKaliska.com.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
