Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kórnik: Wojsko chce strefy zrzutów między wioskami

Robert Domżał
Wojsko chce, by w sąsiedztwie lotniska Krzesiny, pomiędzy wsiami Borówiec, Kamionki, Rogalinek umiejscowiona została strefa zrzutów.

- Strefa potrzebna jest w sytuacji, kiedy samolot po starcie musi natychmiast lądować na lotnisku. Ponieważ jego waga łącznie z podwieszonym uzbrojeniem i paliwem w bakach zagraża bezpieczeństwu lądowania, pilot musi pozbyć się przedmiotów znajdujących się pod samolotem - wyjaśnia były pilot samolotu myśliwskiego MiG21.

Zdaniem lotników niezmiernie rzadko zdarza się, by zrzucane były bomby. Jeśli tak się jednak działo, to wyłącznie wtedy, gdy lotnisko znajdowało się z dala od siedzib ludzkich.

- W takich sytuacjach bomba zrzucana była tak, by nie nastąpiła eksplozja - tłumaczy pilot wojskowego MiG21.
Strefa zrzutu to również miejsce, gdzie pilot w razie konieczności może się katapultować lub zrzucić z samolotu paliwo. W przypadku F-16 znajduje się ono w zbiornikach.

- Co się stanie, jeśli na skutek awarii i zrzutu paliwa zapali się las. A co z ludźmi mieszkającymi w okolicznych miejscowościach - pytają mieszkańcy przerażeni samym pomysłem ulokowania strefy.

Ich zdaniem tak zwana strefa zrzutów powinna być ulokowana dalej od lotniska.
Burmistrz Kórnika Jerzy Lechnerowski nie zgadza się na zmiany w studium i wpisanie do tego dokumentu strefy zrzutów.
- Zbyt wiele uciążliwości już jest w tym rejonie, by wprowadzać kolejną. Nie zgadzam się na takie zmiany w studium i tak odpowiedziałem na pismo z Urzędu Marszałkowskiego - mówi Jerzy Lechnerowski, burmistrz miasta i gminy Kórnik.

Urzędnicy marszałka byli tak pewni, że polecenie zostanie wykonane, że wskazali nawet źródło finansowania zmian w dokumentach. Ma nim być Skarb Państwa.
Przeciwni pomysłom wojska są też mieszkańcy oraz radni miejscy. Dzisiaj kórniccy samorządowcy przedstawią swoje stanowisko wobec pomysłu ustanowienia strefy zrzutów.

- Obawiamy się tej strefy, bo widzimy, jak działa wojsko. Zwróciło się do Urzędu Marszałkowskiego, który też na temat strefy zrzutu nie ma zbyt wielu informacji. Nie skierowano do nas, którzy jesteśmy bezpośrednimi sąsiadami tej strefy, żadnej informacji. Tymczasem obszar ten ma się rozciągać nad lasem, pod który podchodzi zabudowa mieszkaniowa osiedla Przy Lesie - mówi Magdalena Kosakowska, radna gminy Kórnik i mieszkanka Kamionek.

Mieszkańcy obawiają się, że nad ich domami piloci będą ćwiczyć sytuacje awaryjne. A to musi oznaczać większą częstotliwość przelotów i oczywiście większy hałas niż do tej pory. Dla właścicieli domów jest jasne, ze wartość ich nieruchomości spadnie niczym zrzucone na ziemię podwieszenie samolotu.
Sam marszałek nie ma co prawda możliwości ingerowania i dokonania zmian w studium, ale już wojewoda może to uczynić.

- Jeśli strefa uznana zostanie za zadanie rangi rządowej, wojewoda może wezwać gminę do podporządkowania się i dokonania zmian w studium. A jeśli tak się stanie, to je wprowadzi - wyjaśnia Tomasz Stube, rzecznik wojewody.

Zdaniem Jerzego Gładysiaka, dyrektora departamentu infrastruktury Urzędu Marszałkowskiego, jego instytucja nie ponosi odpowiedzialności za zaistniałą sytuację.

- Moi urzędnicy nie chcą nikogo uszczęśliwiać przelatującymi w pobliżu samolotami - mówi J. Gładysiak. - To nie my wybieraliśmy lokalizację dla lotniska NATO. Skoro jednak już jest, musi mieć pełną infrastrukturę. Nie wyznaczymy strefy zrzutów nad Puszczą Nadnotecką, jeśli lotnisko jest na Krzesinach. Zadaniem Urzędu Marszałkowskiego jest wpisywanie zadań rządowych do planów wojewódzkich i przystąpiliśmy do tej procedury. Powiadomiliśmy dwa samorządy. Mosina zażądała odpowiedzi na wiele pytań. Odpowiedź z Kórnika jeszcze nie dotarła, ale wiem, że nadmiernie podejrzliwi mieszkańcy chcą protestować. Oczekiwałem, że to gminy zorganizują spotkanie, w trakcie którego wyjaśnimy wątpliwości. Rozważamy konsekwencje wprowadzenia strefy do planu, bo oznacza to utratę walorów inwestycyjnych dla okolicy - mówi dyrektor Gładysiak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski