- Po bardzo dobrym występie przed dwoma laty w Niemczech jechaliśmy z nadziejami na obronę medalowych pozycji. Tradycyjnie najliczniejszą cześć reprezentacji Polski stanowili zawodnicy z wielkopolskich klubów – w tym roku Polonii 1912 Leszno, OSiR-u Vectora Tarnowo Podgórne i Amiki Dziewiątki Wronki - tłumaczył Radosław Cwojdziński, wiceprezes Polskiego Związku Kręglarskiego.
Pierwsze dwa dni to starty drużyn żeńskich i męskich. Szczególnie wśród dziewcząt było blisko medalu, bo drużyna zakończyła zawody na wysokim, czwartym miejscu. Natomiast juniorzy, którzy również bardzo długo walczyli o podium, ostatecznie uplasowali się na dobrej, szóstej 6 pozycji. Obie nasze reprezentacje poprawiły swoje lokaty w stosunku do poprzednich mistrzostw (odpowiednio 5 i 7 miejsca).
- Kolejny dzień przyniósł nam sporo emocji i ostatecznie mnóstwo radości. Zawodnicy rywalizowali w konkurencjach tandemów, polegających na bezpośrednich pojedynkach z rywalami w systemie 2x30 rzutów. Znakomicie wypadły nasze juniorki, które wygrały w sumie wszystkie 4 pojedynki. Para Nicoletta Dudziak (Polonia 1912 Leszno) i Nicola Kobiór (Polonia Łaziska Górne) zdobyła tytuł mistrzyń świata! Co ciekawe dla zawodniczki z Leszna jest to już drugi tytuł mistrzowski, ponieważ w 2017 r. wygrała rywalizację w konkurencji sprintów - dodał Cwojdziński.
Czytaj też: Sukcesy Wielkopolanek na MŚ w kręglarstwie klasycznym
Ponadto w konkurencji tandemów męskich Jakub Cwojdziński (OSiR Vector Tarnowo Podgórne) i Szymon Kosz (Pilica Tomaszów Mazowiecki) zajęli świetne, trzecie miejsce i zdobyli brązowe medale. Warto dodać, że w konkurencjach męskich, gdzie tradycyjnie trudniej jest przebić się naszym reprezentantom na podium, jest to pierwszy medal w imprezie tej rangi od sześciu lat.
W następnym dniu nasi zawodnicy rywalizowali w konkurencjach tandemów mieszanych oraz sprintów. Tym razem w pojedynkach musieliśmy uznać wyższość rywali, choć niejednokrotnie brakowało bardzo niewiele. Najlepszy wynik - ćwierćfinał - osiągnęła tego dnia Natalia Bucholc (Tucholanka Tuchola).
Do finałów indywidualnych zakwalifikowało się troje reprezentantów Polski, którzy walczyli ostatniego dnia zmagań w Czechach. I znów mieliśmy powody do radości, ponieważ brązowy medal w konkurencji dziewcząt wywalczyła Nicola Kobiór.
- Podsumowując, przyznać trzeba , że nasza kręglarska młodzież znowu nie zawiodła, a trzy medale dały nam wysokie, szóste miejsce w Pucharze Narodów. W pokonanym polu pozostawiliśmy takie potęgi kręglarskie jak Serbia czy Węgry. Duże słowa uznania należą sztabowi trenerskiemu reprezentacji, który w juniorskich kategoriach stanowią: Marek Torka – trener koordynator, Leszek Torka i Tomasz Masłowski – trenerzy oraz Izabela Cwojdzińska – fizjoterapeuta - zakończył Cwojdziński.
Zaraz po młodzieży swoje starty na tym samym obiekcie zaczynają nasi dorośli reprezentanci. Są to mistrzostwa drużynowe, gdzie rywalizują 6-osobowe zespoły kobiet i mężczyzn. O sukcesy nie będzie łatwo, ale liczymy, że Polki i Polacy postarają się o sprawienie niespodzianki.
Następne MŚ w kręglarstwie Klasycznym odbędą się za rok w Tarnowie Podgórnym.
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?