Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krotoszyn: Na grypę zmarło już 7 osób

Wiesław Zdobylak
Krotoszyn: Na grypę zmarło już 7 osób/zdjęcie ilustracyjne
Krotoszyn: Na grypę zmarło już 7 osób/zdjęcie ilustracyjne Paweł Nowak
Tegoroczna epidemia grypy i chorób grypopodobnych zbiera tragiczne żniwo wśród mieszkańców powiatu krotoszyńskiego.

Tylko od 1 stycznia br. na powikłania pogrypowe, głównie związane z ogólnym osłabieniem odporności organizmu, zmarło już 7 osób, w większości przypadków w wieku ponad 60 i 70 lat.

Umierają głównie pacjenci oddziału wewnętrznego i ZOL. Władze krotoszyńskiego szpitala zdają sobie sprawę, że mamy do czynienia z poważnym i skokowym wzrostem zachorowań na grypę w tym sezonie. Na dokładne dane trzeba poczekać do końca lutego, kiedy przedstawiony zostanie zbiorczy raport za pierwsze dwa miesiące.

- Tegoroczna grypa rozprzestrzenia się szybciej niż w poprzednich sezonach. Jest zwiększona ogólnie liczba zachorowań, przez co szpital jest bardzo obłożony. Sezon zachorowań trwa w najlepsze i bardzo wiele osób odnotowuje spadek odporności organizmu. U osób starszych zaatakowanych przez grypę tak naprawdę objawiają się liczne inne schorzenia: różnego rodzaju infekcje, pojawiają się liczne ograniczenia wydolnościowe, dotykające w pierwszej kolejności układu oddechowego i krwionośnego. Nic więc dziwnego, że na powikłania pogrypowe umierają osoby ogólnie schorowane, czyli najczęściej starsze. Przypadki śmierci w wyniku grypy i chorób grypopodobnych odnotowaliśmy na oddziale wewnętrznym i w Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym - informuje wicedyrektor ds. medycznych krotoszyńskiego SPZOZ dr Mieczysław Pełko.
Warto zwrócić uwagę, że tegoroczna grypa jest bardzo zjadliwa. Z ogólnej liczby 68 osób hospitalizowanych od początku roku z powodu grypy i chorób grypopodobnych zmarło już siedem osób, czyli co dziesiąta. Jest więc czym się niepokoić, zwłaszcza że sezon grypowy trwa.

Optymistycznie nastrajają za to dane dotyczące zachorowań na grypę wśród dzieci i młodzieży.

- Potwierdzam dane sanepidu, że większość dzieci przyjętych z powodu grypy na oddział pediatryczny naszego szpitala już wcześniej była bardzo troskliwie leczona domowymi sposobami przez rodziców. Taka ogólna prewencja pozwoliła uniknąć tragedii związanych z nagłym odejściem dzieci - podsumowuje Mieczysław Pełko.

Co trzeba wiedzieć o grypie?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski