Gamrot stoczył świetny pojedynek z czarnoskórym rywalem znad Sekwany. Mimo że nie skończył go przed czasem, to w obu płaszczyznach przewaga poznaniaka nie podlegała dyskusji. Zwłaszcza zapaśnicze chwyty "Gamera" okazały się przekleństwem Barnoui. - Moja pewność przed walką wynikała nie z pychy, tylko z ciężkiej pracy i wiary w swój team, złożony z Andrzeja Kościelskiego, Łukasza Rajewskiego, Mariusza Stachowiaka i Borysa Mańkowskiego. Bardzo dziękuję im za wsparcie i wspólny wysiłek - mówił tuż po starciu w klatce szczęśliwy zwycięzca z Poznania.
Przed czasem rozstrzygnął swoją walkę Michał Materla, wygrywając po serii ciosów już w I rundzie z Anotnim Chmielewskim. Starcie wagi ciężkiej zakończyło się niespodziewaną porażką "Pudziana". Na początku II rundy były mistrz świata strongmanów poddał walkę. Marcin Różalski wygrał z Pudzianowskim poprzez duszenie.
Wreszcie w starciu wieczoru mogło dojść do trzęsienia ziemi, bo Mamed Chalidow był bliski przegranej z Turkiem Azizem Karaoglu. Ostatecznie zwyciężył niejednogłośną decyzją sędziów, ale większość publiczności ten werdykt przyjęła gwizdami. Czeczeński wojownik po walce zapowiedział co najmniej roczny rozbrat z MMA.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?