- Dwa lata temu podejmowaliśmy uchwałę o lotniczym wykorzystaniu terenu - wspomina Tomasz Stellmaszyk, zastępca wójta gminy Czerwonak. I dodaje: - Młody Stokłosa musi szybko przemieszczać się między zakładami.
W tym roku na wniosek Tomasza Stokłosy, zastępcy prezesa oraz Ryszarda Wiśniewskiego, zastępcy prezesa zarządu do spraw handlowych zakładów, gmina wszczęła postępowanie w sprawie wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla tego przedsięwzięcia (miejsce przystosowane do startów i lądowań miało być przekształcone w lądowisko dla helikopterów).
Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Poznaniu uznał, że nie ma potrzeby przeprowadzenia oceny oddziaływania na środowisko. Po pierwsze miejsce spełnia wymagania techniczne dla lądowisk więc nie będą konieczne prace budowlane. Nie przewidziano tutaj powstania hangarów czy infrastruktury potrzebnej do serwisowania helikopterów.
Lądowisko nie będzie wykorzystywane nocą, a w ciągu dnia maksymalnie planuje się trzy starty i tyle samo lądowań. Śmigłowce umożliwić szybkie przemieszczanie się szefów spółki.
Zdaniem RDOŚ, funkcjonowanie lądowiska nie będzie także uciążliwe dla okolicznych mieszkańców. Nie zostanie bowiem przekroczony dopuszczalny poziom hałasu. Tak wynika z przeprowadzonej analizy przy użyciu specjalnego programu komputerowego. I co również ważne: inwestycja będzie realizowana poza obszarami cennymi przyrodniczo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?