Lasy Państwowe apelują: "Nie zabierajcie dzikich młodych z lasu i parku. To ich dom!"

Podczas spaceru po lesie lub parku może nam się wydawać, że spotkane przez nas zwierzęta (najczęściej młode) potrzebują pomocy i opieki - Do takiej sytuacji należy podejść mądrze i odpowiedzialnie, rozwiązania najlepiej szukać w konsultacji ze specjalistami - informują Lasy Państwowe w swoim komunikacie.

Zobacz też: Nowe prawo zabroni ratowania maltretowanych zwierząt?

Jednocześnie apelują: "Nie zabierajcie dzikich młodych z lasu lub parku. To ich dom, ich środowisko naturalne".

Zdaniem Lasów Państwowych sytuacje, w których ktoś zabiera dzikie zwierzę z lasu lub parku zdarzają się bardzo często a codziennością wielu nadleśnictw są telefony z pytaniem, co zrobić z maleństwem znalezionym w lesie.

Kiedy taki telefon jest wykonany w porę, tzn. kiedy zwierzę jest jeszcze w lesie, każdy taki przypadek można potraktować indywidualnie. Leśnicy, weterynarze, pracownicy ośrodków rehabilitacji starają się radzić i pomagać. Niestety, kiedy zwierzę zmieni już miejsce zameldowania na ludzką siedzibę, nie można już zbyt wiele zrobić.

W takich sytuacjach służby leśne mogą jedynie pomóc przetrwać zwierzęciu w ludzkim świecie, ale pamiętajmy - to nigdy nie będzie jego świat.

Zobacz też: Inny pszczelarz podkrada ule z prywatnej pasieki?

Gdy spotkamy młode dzikie zwierzę nie zakładajmy od razu, że zostało one porzucone przez matkę. - Leśne mamy wiedzą, co robią zostawiając potomstwo samotne, głęboko ukryte wśród leśnych zarośli. W taki sposób chronią je przed drapieżnikami - wyjaśniają Lasy Państwowe.