Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ławica: Zobacz, dokąd polecimy z Ławicy [MAPA]

Mateusz Pilarczyk
Cieszmy się póki możemy, bo w najbliższych miesiącach Ławica pożegna się z sześcioma zagranicznymi połączeniami lotniczymi. Linie w przypadku części z nich obiecują, że rejsy są tylko zawieszane na zimowy rozkład. Niektóre stracimy jednak bezpowrotnie - to efekt konkurencji między przewoźnikami na tych samych trasach. Ławicy czkawką odbił się też upadek OLT Express. Port stracił przez to cztery połączenia. Miejsce to jednak powoli uzupełnia Eurolot.

Wyspy minus jeden
Po boomie związanym z wyjazdami na wyspy brytyjskie, w tym do Szkocji, zaczynamy tracić bezpośrednie połączenia do tego kraju, które obsługiwały tanie linie lotnicze. Już przed trzema laty z regularnych rejsów do Glasgow zrezygnował Wizz Air. Powodem było małe obłożenie samolotów. Natomiast 26 października odbędzie się ostatni lot Ryanair do Edynburga.

Adiós Hiszpanio!Wraz z nastaniem pod koniec października, nowego, zimowego rozkładu lotów najwięcej połączeń stracimy z półwyspem iberyjskim. I nie wynika to z małego zainteresowania tym kierunkiem. Polacy chętnie latają bowiem z Ławicy do Madrytu i Barcelony. Jednakże w zimowym rozkładzie z połączenia z Madrytem i z dwóch lotów do Barcelony zostanie tylko jedno połączenie ze stolicą Katalonii. Wraz z końcem wakacji kończą się też loty na Baleary do Palma de Mallorca.

- To połączenie sezonowe, które zgodnie z harmonogramem operuje do końca października - tłumaczy Hanna Surma, rzecznik Portu Lotniczego Poznań-Ławica.

Pozostałe zmiany wynikają głównie z wewnętrznej sytuacji Hiszpanii. Pogrążony w kryzysie kraj szuka każdej złotówki i od 1 lipca podniesiono wszystkie opłaty lotniskowe. Z tego powodu z połączeń do Madrytu wycofał się Ryanair.

Według systemu rezerwacji biletów, ostatnim dniem wylotu samolotu do Madrytu jest 27 października.

Znane z niskich cen i oszczędności linie lotnicze nie rezygnują jednak z połączenia do Barcelony - samoloty będą nadal latać. Ryanair wygryzł tu konkurencję. Z lotów na trasie stolica Katalonii - Poznań od 10 października wycofuje się węgierski Wizz Air.

- Szkoda nam Madrytu i Edynburga. W innych przypadkach nie tracimy miast, a tylko kanibalizowane połączenia. Do Barcelony nie może latać dwóch przewoźników, tak samo jak do Oslo nie może trzech - wyjaśnia Grzegorz Bykowski, członek zarządu Portu Lotniczego Ławica.

Przez kanibalizm z siatki wypada OsloKanibalizowanie połączeń to powszechne działanie linii lotniczych. Kiedy jedna z firm, pionier, otworzy nowe połączenie, to w przypadku sukcesu szybko znajdują się kolejne, które chcą też uszczknąć kawałek tortu. Tak było chociażby z lotami do Oslo.
W tym rozkładzie do stolicy Norwegii na różne lotniska lata, aż trzech przewoźników. Z tego wyścigu pod koniec października odpadają linie Norwegian, których samoloty lądują na Oslo-Gardermoen (port położony niecałe 50 km od centrum miasta). W rozkładzie, na razie, zostaje Ryanair latający na lotnisko dla tanich linii - Oslo-Rygge (ok. 66 km od centrum miasta) oraz Wizz Air lądujący w Oslo Torp/Sandefjord (120 km od centrum!).

Na podobnej zasadzie od początku października Ławica odpadną loty na Rzymskie lotnisko Fiumicino. Jednak do Rzymu nadal będzie można dolecieć korzystając ze starszego lotniska Ciampino.

Zamiana miejsc
Upadek OLT Express uderzył mocno w Ławice. Linie z Poznania w ruchu krajowym latały do Szczecina, Gdańska, Warszawy i Krakowa. Loty na tym ostatnim kierunku od 20 sierpnia wznawia Eurolot. Na Szczecin nie mamy, co liczyć, bo regionalnym linią opłaca się latać tam, gdzie podróż samochodem lub pociągiem jest dłuższa niż 3 godziny. Do tej kategorii zalicza się połączenie z Gdańskiem.

- Po upadku OLT analizujemy opłacalność wielu kierunków. Do końca tego tygodnia powinniśmy podjąć decyzję czy połączenie Poznań-Gdańsk będzie dla nas opłacalne - zapowiada Mateusz Kokosiński, dyrektor handlowy Eurolot.

Spółka powiązana z LOT-em zastanawia się też nad trasami zagranicznymi. Jednak realny termin ich uruchomienia to wakacje 2013. Może jedną z destynacji będzie chorwacki Zadar, który zniknął z siatki połączeń wraz z upadkiem OLT. Inny kurort, bułgarskie Burgas znika natomiast z mapy lotów wraz z kończącym się sezonem wakacyjnym. Na pocieszenie po planowanej przerwie na trasę 24 sierpnia wracają rejsy Lufthansy Poznań-Düsseldorf.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski