Co ciekawe, po ostatnim meczu z „niebiesko-białymi” w którym jego Podbeskidzie przegrało w Bielsku 0:2 Ojrzyński stracił pracę. Bilans siedmiu meczów to dwa remisy i pięć porażek (bramki 4:11). Nic więc dziwnego, że trener Górnika ma pewne obawy przed spotkaniem z ostatnim w tabeli Lechem.
- Na pewno w dobrej formie jest kadrowicz Karol Linetty, jak również Szymon Pawłowski, który jest blisko naszej reprezentacji - komplementował piłkarzy Kolejorza podczas przedmeczowej konferencji prasowej. Opiekun zespołu z Zabrza zwracał też uwagę na umiejętności Finów grających w Lechu - Kaspera Hamalainena i Paulusa Arajuuriego.
Mimo to trener Ojrzyński twierdzi, że jego zespół stać na zwycięstwo w Poznaniu. Górnik, choć przedostatni w tabeli, jest jednością, o co dba też nowy szkoleniowiec swoimi specyficznymi metodami.
Po czwartkowych zajęciach piłkarze Górnika ustawili się na środku boiska, łapiąc się za ramiona i tworząc krąg. Nie brakowało wówczas okrzyków i haseł motywacyjnych. To nowość wprowadzona przez trenera Leszka Ojrzyńskiego, dla którego dobra atmosfera i zaufanie w zespole to podstawa sukcesu.
W Górniku tajemnicą owiano kontuzję i rekonwalescencję Radosława Sobolewskiego. Klub nie poinformował jeszcze, czy doświadczony pomocnik będzie mógł zagrać przeciwko Lechowi.
Nie ma za to żadnych szans na grę Macieja Mańki, Mariusza Magiery i Konrada Nowaka. Dwaj pierwsi ostatnio trenowali z fizjoterapeutami, zaś Nowak tylko biegał dookoła boiska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?