Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech Poznań: 19 lat temu po 28 latach Kolejorz spadł do II ligi. Drużyna Wojciecha Wąsikiewicza przegrała wtedy z Górnikiem w Zabrzu 0:4

Radosław Patroniak
Radosław Patroniak
Pechowy sezon dla Lecha, zakończony spadkiem, klub z Bułgarskiej rozpoczynał pod wodzą Adama Topolskiego. Główną przyczyną pożegnania z ekstraklasą była wyprzedaż czołowych zawodników przed i w trakcie rozgrywek, czyli m.in. Macieja Żurawskiego, Arkadiusza Głowackiego i Krzysztofa Piskuły.
Pechowy sezon dla Lecha, zakończony spadkiem, klub z Bułgarskiej rozpoczynał pod wodzą Adama Topolskiego. Główną przyczyną pożegnania z ekstraklasą była wyprzedaż czołowych zawodników przed i w trakcie rozgrywek, czyli m.in. Macieja Żurawskiego, Arkadiusza Głowackiego i Krzysztofa Piskuły. Tomasz Bolt/Polskapresse
W piątek, 24 maja mija 19 lat od niezwykle smutnego wydarzenia dla kibiców Lecha Poznań. W przedostatniej kolejce sezonu 1999/2000 Kolejorz grał na wyjeździe z Górnikiem Zabrze. Drużyna Wojciecha Wąsikiewicza przegrała 0:4 i tym samym poznańska "Lokomotywa" po 28 latach opuściła szeregi ekstraklasy (wówczas nazywanej też I ligą). Z perspektywy czasu możemy stwierdzić, że dla zadłużonego Lecha, wyprzedającego na potęgę swoich najlepszych zawodników, taki scenariusz był nieunikniony. Na szczęście ten mało chlubny dzień w historii Kolejorza zapoczątkował odrodzenie drużyny z Bułgarskiej. Po dwóch latach bowiem wróciła ona bowiem do elity polskiego futbolu.

Warto dodać, że w tamtym pamiętnym, bo spadkowym sezonie, Kolejorza prowadziło aż czterech trenerów: Adam Topolski, Marian Kurowski, Zbigniew Franiak i nieżyjący już Wojciech Wąsikiewicz (on też prowadził poznańską jedenastkę w Zabrzu), który za asystenta miał Austriaka Adolfa Pintera (zmarł trzy lata temu), który po spadku został nawet pierwszym szkoleniowcem poznaniaków.

Lech miał wówczas przez cały sezon wsparcie możnego sponsora, czyli firmy Kreisel, ale też miał tak potężne długi, że musiał się ratować sprzedażą najlepszych zawodników i to takich, którzy byli w późniejszych latach podporą reprezentacji (Maciej Żurawski, Arkadiusz Głowacki) lub solidnymi ligowcami (Sławomir Suchomski, Krzysztof Piskuła, Adam Majewski).

Czytaj też: Lech Poznań 15 lat temu. Pamiętacie zawodników i trenerów?

24 maja Lech opuścił szeregi ekstraklasy, ale tragedia rozgrywała się w kilku aktach. Najbardziej znaczący był ten z 6 maja 2000 r., czyli jeszcze bardziej chyba pamiętany przez kibiców pojedynek przy Bułgarskiej z Widzewem Łódź. Niektórzy sugerowali wtedy, że goście mogą być zainteresowani korzystnym wynikiem dla gospodarzy, ale ostatecznie nie było niespodzianki i łodzianie zwyciężyli 5:3. Już wtedy stało się jasne, że Kolejorz znalazł się nad przepaścią i nie będzie raczej w stanie uchronić się przed spadkiem.

Świadkami degradacji poznaniaków do II ligi na stadionie w Zabrzu byli obecny spiker Lecha, Grzegorz Surdyk i ówczesny fotoreporter Kolejorza, Piotr Kobusiński.

Sprawdź też: Jasmin Burić znalazł nowy klub. Gdzie zagra były lechita?

- Pamiętam, że w drodze powrotnej do Poznania w autokarze z piłkarzami była cisza jak makiem zasiał. Wiadomo, że sytuacja w tabeli nie była ciekawa, ale każdy z nas łudził się jeszcze przed meczem, że Kolejorz zostanie w ekstraklasie. Porażka z Górnikiem oznaczała już konie nadziei. Po czymś takim trudno było się pozbierać, choć też od razu zaczęły się spekulacje, że na pewno wrócimy do ekstraklasy za rok. Życie napisało trochę inny scenariusz, bo powrót nastąpił po dwóch latach, ale biorąc pod uwagę historię innych klubów i tak nie mogliśmy mieć powodów do wielkich narzekań - wspominał kilka lat temu Grzegorz Surdyk.

ZOBACZ TEŻ:

W porównaniu z poprzednim sezonem, Lech Poznań poniósł ogromne straty finansowe. 8. miejsce to prawie 7 mln zł mniej z tytułu praw telewizyjnych. Drastycznie spadła też frekwencja. Przychody Kolejorza tylko z tytułu tego, że kibice na finiszu ligi omijali Bułgarską szerokim łukiem, spadły o prawie 5 mln zł. Brak europejskich pucharów, to strata kolejnych 2-3 mln. Lech Poznań co prawda wygrał Pro Junior System, ale 1,4 mln zł z PZPN nie zrekompensuje brakujących w kasie milionów. Tego lata z listy płac Kolejorza zniknie aż 11 nazwisk. Ile Lech Poznań zaoszczędzi na tym ruchu? Czy choć trochę uda mu się zmniejszyć straty finansowe? Zobacz, ile zarabiali Radut, Vujadinovic, Janicki, Trałka i inni ----->

Lech Poznań odchudza swoją kadrę. Ile Kolejorz zaoszczędzi n...

Najnowszy odcinek magazynu "Wokół Bułgarskiej":

Sprawdź też:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski