Wydawało się, że po tym jak Burić uporał się z urazem nadgarstka, najgorsze chwile tej wiosny ma już za sobą i zacznie regularnie występować w pierwszym składzie. Wcześniej bowiem zagrał w dwóch kolejnych meczach: z Legią Warszawa oraz Błękitnymi Stargard Szczeciński. Tymczasem Bośniak nie tylko nie zmieścił się na ławce drużyny, która w Wielką Sobotę wygrała w Bełchatowie, ale nawet w weekend nie zagrał w rezerwach (90 minut zaliczył Mateusz Lis).
Zobacz też:
Trener Lecha Maciej Skorża zdradza, że golkiperowi przydarzyła się kontuzja mięśnia czworogłowego, więc nie był brany pod uwagę przy ustalaniu składu na to spotkanie. Rezerwy zwyciężyły 2:1 Nielbę Wągrowiec, a w drużynie trenera Patryka Kniata wystąpiło aż pięciu graczy pierwszego zespołu: Jan Bednarek, Kebba Ceesay, Maciej Wilusz, David Holman i Arnaud Djoum.
W Bełchatowie nieźle spisał się Maciej Gostomski, który w kilku sytuacjach wykazał się refleksem. Mimo to można mieć pewne zastrzeżenia do jego postawy, gdyż spotkanie z GKS-em pokazało, jak wiele czeka go jeszcze pracy nad grą nogami. Wielce prawdopodobne, że w czwartek to właśnie Gostomski będzie strzegł bramki Kolejorza.
Błękitni gotowi na rewanż z Lechem Poznań
Źródło: Press Focus/x-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?