Lech Poznań: Co zrobić, żeby nie powtórzyły się zamieszki? Odpowiadają kandydaci na prezydenta Poznania
Tomasz Lewandowski, obecny zastępca prezydenta Poznania i prawdopodobny kandydat lewicy w tegorocznych wyborach
Przede wszystkim trzeba dyscyplinować klub. To on odpowiada za bezpieczeństwo na stadionie i ma obowiązek zapewnić ochronę na stadionie. Z kolei ta ochrona ma obowiązek nie przymykać oczu i rewidować osoby wchodzące na obiekt. Nieakceptowalne jest tolerowanie nieformalnych grup na stadionie, a mam wrażenie, że taka tolerancja do tej pory miała miejsce. Przecież wnoszenie wielkich banerów nie mogło umknąć ochronie. Ktoś musiał widzieć, jak one są wnoszone, bo przecież nikt ich nie schowa w kieszeni.
Przepisy prawa dają też narzędzia wojewodzie, który też odpowiada za bezpieczeństwo na stadionie z ramienia policji, zaś przez wysokość kar może wpływać na dyscyplinowanie klubu, co też miało miejsce. Jednak gdybym był wojewodą nie zamknąłbym całego stadionu, a jedynie trybunę nr II.
Pamiętajmy też, że prezydent miasta jedynie wydaje zgodę na organizację imprezy masowej. Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której prezydent nie wyraziłby zgody na imprezę masową, bo to oznaczałoby, że wychodzimy z założenia, iż ochrona nie zadziała.
Zobacz opinię kolejnego kandydata ---->
