Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech Poznań: Koniec sezonu dla Lovrencsicsa. Zastąpi go Formella?

Karol Maćkowiak
Lech Poznań: Koniec sezonu dla Lovrencsicsa. Zastąpi go Formella?
Lech Poznań: Koniec sezonu dla Lovrencsicsa. Zastąpi go Formella? Grzegorz Dembinski/Polskapresse
Występ w finale Gergo Lovrencsicsa, który ma kłopoty z kolanem, jest wykluczony. Gotowość do zastępstwa zgłasza Dariusz Formella.

Węgier Gergo Lovrencsics kontuzję mięśnia zgłosił po meczu ze Śląskiem Wrocław (2:0). Okazała się ona na tyle poważna, że sztab szkoleniowy zdecydował, że piłkarz nie pojedzie do Bielska-Białej na mecz z Podbeskidziem. W tym czasie Gergo w Poznaniu przechodził intensywną rehabilitację. Okazało się jednak, że Węgier ma kłopoty z łękotką i w finale na pewno nie zagra. Kontuzja kolana oznacza koniec sezonu dla reprezentanta Węgier.

Zobacz też: Lech - Legia: Maciej Skorża - specjalista od wygrywania Pucharu Polski

- Szczegółowe badania wskazały że to uszkodzenia łękotki. To bardzo duża strata dla nas. Takie jest jednak życie piłkarza, mogę tylko trzymać kciuki żeby jak najszybciej doszedł do zdrowia - poinformował na konferencji prasowej trener Maciej Skorża.

We wspomnianym meczu z Podbeskidziem kontuzjowanego Węgra zastąpił Dariusz Formella i z powierzonego zadania się wywiązał bez zarzutu. Zaraz po rozpoczęciu drugiej połowy dał Lechowi prowadzenie, poza tym starał się być aktywny. Formella pokazał, że jest gotowy do tego, żeby grać w pierwszym składzie w finałowym spotkaniu. Warta podkreślenia jest jego odwaga, przebojowość i częste próby podejmowania dryblingu.

19-letni skrzydłowy Kolejorza gra bez kompleksów i w tym sezonie Kolejorza strzelił 6 bramek we wszystkich rozgrywkach (po trzy w Ekstraklasie i Pucharze Polski), w pamięci na pewno zapadł mu debiutancki gol, kiedy to trafił do siatko właśnie Legii Warszawa na jej terenie (2:2).

Zobacz też: Puchar Polski: Piotr Świerczewski jest za Lechem [WIDEO]

O wiele lepiej niż w przypadku Węgra wygląda sytuacja zdrowotna Paulusa Arajuuriego, który niemal na sto procent wróci do wyjściowego składu. Fiński stoper nie wystąpił w Bielsku-Białej z powodu urazu stopy, jego miejsce na środku defensywy zajął Tamas Kadar, lecz Węgier nie daje drużynie tyle przy stałych fragmentach gry, co Arajuuri. Fin w sumie we wszystkich rozgrywkach wiosną już cztery razy trafił do sieci.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski