Po czterech wygranych Kolejorz poniósł w ekstraklasie dwie porażki i stracił pozycję lidera.
- Dlatego bardzo zależy mi na wygranej w sobotę - mówi Pedro Tiba. - Graliśmy z dużą intensywnością, bo mecze pucharowe przeplatały się z ligowymi. To normalne jest, że przychodzi moment kryzysu. Ostatnio mieliśmy więcej czasu na regenerację, był czas na przećwiczenie pewnych elementów, więc myślę, że w sobotę zagramy znowu dobre spotkanie. Oczywiście poprawa nie następuje od razu, ale po sobie mogę powiedzieć, że czuje się silny i dobrze przygotowany fizycznie. Wiemy też, że w tych wygranych meczach też nie wszystko było dobrze, a w tych przegranych, nie wszystko było złe. Każdy z nas ma takie odczucie, że ten mecz będzie dużo lepszy niż te dwa poprzednie - dodaje Portugalczyk.
Lech w tym pojedynku na pewno nie będzie zdecydowanym faworytem. Nadal ma wielkie problemy z kontuzjami, a nowy nabytek Grek Dimitrios Goudas, choć został już zgłoszony do rozgrywek, nie będzie jeszcze brany przy ustalaniu składu.
- Miał tylko trening indywidualny. Badania wykazały, że jest bardzo mocny, ale jest z nami zbyt krótko, by mógł w tym meczu zagrać. Ryzyko jest za duże. Będziemy mieli dwa tygodnie przerwy na reprezentację i wtedy będzie czas na podleczenie kontuzjowanych zawodników i wkomponowanie do gry naszego nowego obrońcy - mówi trener Djurdjević.
- Ostatni okres nie jest dla nas zbyt łatwy, jeżeli chodzi o sytuację zdrowotną. Na ten moment jest grupa piłkarzy, którzy są na granicy. Mogą wrócić już na spotkanie z Piastem, ale równie dobrze żaden z nich może w tym meczu nie zagrać - dodaje szkoleniowiec
Piast takich kłopotów nie ma, choć w dalszym ciągu pod znakiem zapytania stoją występy Tomasza Jodłowca i Aleksandara Sedlara. Kontuzję wyleczył natomiast Jakub Szmatuła, tak więc w Poznaniu ten doświadczony bramkarz znów zapewne stanie między słupkami.
- Piast jest bardzo doświadczoną drużyną. Ma w swoich szeregach zawodników, którzy od wielu lat grają w ekstraklasie. Wystarczy tu wymienić Czerwińskiego, Jodłowca, czy Hateleya. Poza tym musimy zwrócić uwagę na młodego Dziczka, który gra coraz lepiej - mówi o rywalu szkoleniowiec Lecha.
W dobrej formie są też ofensywny pomocnik Joel Valencia i napastnik Michal Papadopulos.
- Spodziewam się ciekawego meczu - dodaje Ivan Djurdjević.
Podbudowany Piast
Gliwiczanie przyjeżdżają do Poznania podbudowani wygraną z Cracovią, która pozwoliła im zapomnieć o porażkach z Legią oraz Jagiellonią.
- To było nam bardzo potrzebne. Graliśmy dobrze, ale nie zdobywaliśmy punktów, więc zwycięstwo znów przywróciło zawodnikom pewność siebie i wiarę we własne umiejętności. Trudno jednak Cracovię porównywać do Lecha, tym bardziej, że od niemal od początku grała w dziesiątkę. Lech prezentuje podobny poziom do Jagiellonii, a potencjał ma zbliżony do Legii. To czołówka ligi, zarówno jeśli chodzi o umiejętności, jak i aktualną dyspozycję. Moim zdaniem nie będzie szachów, a obie drużyny będą chciały grać w piłkę - powiedział przed wyjazdem do stolicy Wielkopolski szkoleniowiec Piasta Waldemar Fornalik.
Mecz Lech Poznań - Piast Gliwice zostanie rozegrany w sobotę, 1 września o godz. 20.30 na stadionie przy ul. Bułgarskiej.
Oglądaj mecz Lech Poznań - Piast Gliwice na żywo online w Player.pl >>>
Zobacz też:
Wokół Bułgarskiej Sezon 2 Odcinek 6: Gość - Paweł Wojtala. Zobacz wideo:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?