Lech Poznań powalczy o brązowy medal. Trener Kolejorza o przyszłości Velde: "Jestem pewien, że zostanie, ale..."

326 dni - tyle trwał sezon Lecha Poznań. Wszystko zaczęło się 5 lipca od wygranego spotkania z Karabachem Agdam w eliminacjach do Ligi Mistrzów. W sobotę 27 maja Kolejorz, przy obecności blisko 40 tysięcy kibiców, zakończy sezon ligowym meczem z Jagiellonią Białystok. Wiele spotkań piłkarskiej ekstraklasy będzie generalnie spotkaniami "o pietruszkę". Jednak nie w przypadku niebiesko-białych. Lechici cały czas walczą o siódmy brązowy medal w historii klubu.

Zobacz też: Niebiesko-biała obserwacja: Pingot od nowego sezonu będzie w pierwszej drużynie Lecha Poznań. Krzysztof Bąkowski walczy o ekstraklasę

- W ostatnich tygodniach nasz zespół pokazywał pewność siebie. Udowadniał, że cieszy się grą. Z dużą dozą prawdopodobieństwa mogę powiedzieć, że teraz w końcu mieliśmy czas, aby regularnie trenować. Nie było meczów w środku tygodnia i to przyniosło efekty. Miła jest perspektywa, że zaraz mamy urlopy. Ale z drugiej strony, przy dobrej dyspozycji, chciałoby się grać. Ważne jest, aby wygrać jutrzejszy mecz, aby w dobrych nastrojach rozjechać się z klubu - powiedział szkoleniowiec Kolejorza John van den Brom.

Mimo iż sezon był wyjątkowo długi, obfitujący w 56 meczów, i wielu zawodników marzy, aby udać się na zasłużone urlopy, to jednak kilku z nich może żałować, że się on już kończy. Jednym z takich piłkarzy jest Kristoffer Velde.

Norweg ma najlepszy sezon w karierze. Zanotował już 23 punkty w punktacji kanadyjskiej (16 goli i 7 asyst we wszystkich rozgrywkach), natomiast w trzech ostatnich spotkaniach wziął udział przy 7 z 8 bramek zdobytych przez Kolejorza.

- Uważam "Krisa" za młodego piłkarza. Czasami tak jest, że ta forma nie zawsze jest równa. Cały czas jednak widzieliśmy, że to dobry piłkarz. Jest on niezwykle odważny, kreatywny, nie boi się podjąć ryzyka. Cieszę się jego ostatnio dobrą formą. We wcześniejszych meczach również spisywał się bardzo dobrze. Był dla nas przydatnym piłkarzem. Patrząc przez cały sezon, widziałem wiele pozytywów w jego grze. To dla nas wyzwanie, aby Velde w przyszłym sezonie podtrzymał tę swoją dobrą formę - powiedział podczas konferencji John van den Brom.

Szkoleniowiec został zapytany również o jego przyszłość w Kolejorzu. Velde prezentuje świetną formę i z pewnością został zauważony przez zespoły z lepszych lig.

- Jestem pewny, że Kristoffer Velde zostanie z nami w przyszłym sezonie, ale jednak zbyt długo funkcjonuje w tym biznesie, by nie wiedzieć, że czasem pojawi się taka oferta, że przyjdzie prezes i powie: musimy go sprzedać. Mogę powiedzieć jednak ze stuprocentową pewnością, że "Kris" pozostanie z zespołem. To jest coś, czego chcemy, czego ja chcę. To zawodnik, który dużo nam dał, miał wzloty i upadki, lecz w ostatnich tygodniach jego forma była równa i dobra. Naszym zadaniem jest, aby to podtrzymać - mówi Holender.

Podczas spotkania z Jagiellonią zabraknie na pewno Afonso Sousy. Portugalczyk przebywa na rehabilitacji w swoim kraju. Sousa będzie chciał wyleczyć się jak najszybciej. 21 czerwca startują mistrzostwa Europy U21 i z pewnością - jeśli będzie zdrowy - Portugalczyk może liczyć na powołanie do swojej kadry.

Gotowy nie będzie także Antonio Milić, który również zmaga się z urazem, jednak nie jest on na tyle poważny, by jego przygotowania do nowego sezonu stałyby pod znakiem zapytania. To samo tyczy się Niki Kwekweskiriego. Nie wiadomo natomiast, jak długo potrwa absencja Mikaela Ishaka, który zmaga się z boreliozą.

- Czuję się lepiej, ale nadal nie czuję się dobrze. Z boreliozą nie ma żartów, jeśli masz ją w swoim ciele przez długi czas, może atakować nerwy i możesz zostać na wpół sparaliżowany, dopóki nie zniknie. Nie wiem, czy byłem na krawędzi i jak długo to miałem, ale lekarze byli zdenerwowani - powiedział Ishak dla szwedzkiego LT Sport.