Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech Poznań przegrywa 0:2 z Dynamo Kijów. Tatar im się przyda

Maciej Lehmann
Lech Poznań przegrywa 0:2 z Dynamo Kijów. Tatar im się przyda
Lech Poznań przegrywa 0:2 z Dynamo Kijów. Tatar im się przyda Andrey Lukatsky
Lech Poznań nie miał wiele do powiedzenia z przygotowującym się do starcia z Manchesterem City, mistrzem Ukrainy Dynamem Kijów. Drużyna trenera Siergija Rebrowa w ośrodku treningowym w Marbelli wygrała 2:0 (0:0) po golach Juniora Moraes (53) i Mjakuszko (90+2)

Przebywający w Hiszpanii z lechitami klubowy kucharz Artur Dzierzbicki, zapowiedział piłkarzom, że jeśli wygrają na kolecję przygotuje im tatar. Choć wynik zwalniał go z tej obietnicy, solidna porcja wołowiny na pewno by im nie zaszkodziła. Mistrzowie Polski grali bardzo statycznie, bez werwy, tak jakby chcieli tylko przetrwać mecz z utytułowanym rywalem.

Zobacz też: Nicki Nielsen oficjalnie piłkarzem Lecha

Nie wiadomo, czy treningi Jana Urbana są tak męczące, że lechici nie mają siły biegać, czy też zupełnie brakowało im pomysłu jak rozmontować defensywę rywala. W każdym razie znów oglądaliśmy masę bezproduktywnych podać wszerz boiska i do bramkarza. A, że Ukraincy tez nie kwapili się do ataku w pierwszej połowie z boiska wiało po prostu nudą. Zanotowaliśmy tylko dwa strzały. W 10 min uderzał Gajos, a w 23 formę Burica sprawdził były napastnik Kolejorza Łukasz Teodorczyk.
W drugiej połowie bardziej aktywni Ukraińcy. Dynamo podkręciło tempo, grało składniej i na efekty nie trzeba było długo czekać. Na płaski strzał zza pola karnego zdecydował się Junior Moraes i Burić musiał wyciągnąć piłkę z siatki.

Lech przebudził się po godzinie gry. Najpierw po błędzie ukrainskiej defensywy okazję zmarnował Kownacki. Potem po dośrodkowanie Linettego nie zdołał sięgnąć piłki Lovrencsics. To była pierwsza składna, dobrze rozegrana i na odpowiedniej
szybkości akcja Kolejorza.

Zobacz też: Lech Poznań: Będzie jeszcze jeden transfer?

W końcówce szansę na wyrównująca bramkę po rzucie rożnym miał jeszcze Arajuuri, ale kropkę nad i postawili piłkarze Dynama.
Moraes wpadł w pole karne, ostaro strzelił i Burić nie sięgnął piłki. Ta jednak trafiła w słupek i przejął ją Mjakuszko, który z bliska trafił do pustej bramki.

Skład Lecha: Burić – Kędziora (46.Lovrencsics), Arajuuri, Kamiński, Kadar – Tetteh, Trałka – Sisi (46.Kownacki), Linetty, Pawłowski – Gajos (68.Jevtić).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski