Lech Poznań: UEFA surowo karze Kolejorza

Wydział Kontroli i Dyscypliny UEFA ukarał klub KKS Lech Poznań karą grzywny w wysokości 20.000 euro oraz karą meczu bez udziału publiczności w zawieszeniu na dwa lata. Powodem przedstawionego wyżej stanu rzeczy są:zaniedbania w zakresie organizacji ewakuacji kibiców ze stadionu miejskiego; zbyt wąskie drogi ewakuacji (przejście za II trybuną przy Forcie); zablokowane przejścia przez stojących na schodach kibiców;
zbyt zatłoczone wyjścia oraz wadliwa numeracja krzesełek na stadionie.

Decyzja UEFA oznacza, że mecz 1/16 finału LE Lecha ze Sportingiem, zaplanowany na 17 lutego, będzie mogło obejrzeć ok. 20 tysięcy widzów. Poznański klub zamierza się odwoływać. Więcej o tej sprawie czytaj w sobotnio-niedzielnym Głosie Wielkopolskim.

Ponadto jak podał portal Radia Merkury wciąż nie ma zgody służb na rozegranie meczu Ligi Europejskiej Kolejorza ze Sportingiem Braga. Pojedynek na stadionie miejskim przy ul. Bułgarskiej w Poznaniu zaplanowano na czwartek 17 lutego. Dzisiaj okolice obiektu wizytowali przedstawiciele policji, Zarządu Dróg Miejskich i klubu. Romuald Piecuch z wielkopolskiej policji powiedział, że decyzję o wydaniu zgody policja podejmie w poniedziałek rano. Potem dopiero sprawa trafi do Ryszarda Grobelnego, prezydenta Poznania. Nawet w przypadku negatywnej opinii policji, prezydent może zezwolić na organizację pojedynku.

Kontrowersje budzi stan otoczenia stadionu. Ulica Bułgarska jest poszerzana. Część chodników jest rozkopana. Kibice idąc na stadion mogli tonąć w błocie. Na razie ustalono co trzeba poprawić. I jak podał portal Radia Merkury do czwartku nie będzie to zrobione.

Kibice mają iść z ulicy Grunwaldzkiej wytyczonymi ścieżkami. W trakcie meczu ulica Bułgarska będzie zamknięta dla ruchu samochodowego. W fatalnym stanie jest tez murawa stadionu miejskiego.