- Prezydent zaproponował im rozmowę, ale spokojną i w innej formie. Powiedział też, że urzędnicy z wydziału gospodarki komunalnej i mieszkaniowej mogą się z nimi spotkać. Zapewnił, że interesuje się ich sprawą - relacjonuje obecny na sali Rafał Łopka z biura prasowego Urzędu Miasta.
Incydent trwał kilkanaście minut. Były krzyki i krytyka działań prezydenta. Ale była też, jak podkreśla Łopka, spokojna rozmowa.
- Mieszkańcy w pewnym momencie wyszli z sali. Stało się to po tym, gdy prezydent musiał opuścić konferencję - dodaje Łopka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?