Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Maciej Gajos: Musieliśmy się otworzyć i straciliśmy kolejne bramki

KM, AIP
Maciej Gajos nie potrafił wytłumaczyć przyczyn porażki Lecha
Maciej Gajos nie potrafił wytłumaczyć przyczyn porażki Lecha Adrian Wykrota
Rozmowa z Maciejem Gajosem, pomocnikiem Lecha Poznań o drugiej porażce drużyny pod wodzą trenera Jana Urbana.

Chyba nie spodziewaliście się takiego wyniku. Co się stało w meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała?Przegraliśmy 1:4 i po takim meczu ciężko cokolwiek powiedzieć.

Gra i w defensywie, i ofensywie w sobotę wyraźnie szwankowała.Skoro tracimy cztery gole to nie można mówić, że graliśmy dobrze w defensywie. Cała nasza gra nie wyglądała najlepiej ito wystarczy za komentarz.

Po przerwie udało się wyrównać i wydawało się, że ten mecz ułoży się po waszej myśli.Druga połowę zaczęliśmy lepiej, podeszliśmy do rywala wyżej, spychając Podbeskidzie do defensywy. Strzeliliśmy bramkę i rzeczywiście mogło by się wydawać, że mamy wszystko pod kontrolą, ale niestety tracimy szybko gola i znowu musieliśmy się podnieść. Była okazja wyrównać, ale gospodarze wybili piłkę z linii bramkowej po strzale Dawida Kowna-ckiego. Później musieliśmy się otworzyć, nadzialiśmy się na kontrę i straciliśmy kolejne gole.

Zagraliście dwa różne spotkania: z Termaliką bardzo dobre, z Podbeskidziem bardzo słabo.Trudno teraz znaleźć na to odpowiedź, musimy wszystko to przeanalizować.

Nowi piłkarze Lecha Poznań:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski