Czwartkowy mecz z niżej notowaną Peng trwał 95 min. Kluczem do sukcesu było wygranie pierwszego seta. Mimo że poznanianka dobrze rozpoczęła spotkanie to potem inicjatywę przejęła Chinka. W końcówce partii nasza tenisistka zaczęła grać jednak bardziej urozmaicony tenis i zwłaszcza skrótami doprowadzała rywalkę do szewskiej pasji. Wiary w siebie poznaniance dodał jeszcze ostatni punkt pierwszego seta, w którym doszła do bardzo trudnej piłki i następnie popisała się kapitalną odpowiedzią. Piłka wpadła w karo serwisowe, odbiła się od linii, dostała poślizgu i dla Chinki była już absolutnie poza zasięgiem.
Czytaj też: Magda Linette sprawiła sobie prezent na urodziny
Drugi set był już bez historii. Zawodniczka AZS Poznań dzieliła i rządziła na korcie, po czym w błyskawicznym tempie zameldowała się w ćwierćfinale.
- Pierwszy set był bardzo trudny dla mnie, bo w pewnym momencie dałam się wciągnąć w grę rywalki. Kiedy pomyślałam, że muszę się skoncentrować na sobie od razu odzyskałam inicjatywę. Ważne było również też to, że dobrą grę kontynuowałam na początku drugiego seta - przyznała Linette.
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Wielkie derby Górnego Śląska Ruch Chorzów vs Górnik Zabrze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?