Marcin Mucha zajął czwarte miejsce w motorowodnych ME w niemieckim Lauffen

- Aby stanąć na podium mogłem być nawet o jedno miejsce gorszy od Aivara Kommisaara. Pewnie bym z nim wygrał, gdyby nie to, że jego koledzy wypuścili go na starcie przed siebie, a potem chronili przed niepożądanymi atakami. Taka nieczysta gra ze strony rywali toczyła się zresztą przez całe zawody. Złożyliśmy nawet protest, bo jeden z Estończyków zajeżdżał mi drogę na starcie, ale niemieccy sędziowie rozpatrzyli go negatywnie - opowiadał 20-letni zawodnik Posnanii.

W jego opinii rywalizacja w Lauffen należała do ekstremalnie trudnych. - Po wyjściu z łódki nie czułem ani kręgosłupa, ani rąk. Na Neckarze była strasznie wysoka fala. Poza tym jeden brzeg od drugiego dzieliło 100 m. To nie były warunki do ścigania - dodał Mucha.

W sobotę doszło nawet do groźnego wypadku z udziałem jego klubowego kolegi, Marcina Gembiaka. Na boi wjechał w niego jeden z rywali i w efekcie motorowodniak Posnanii doznał wstrząśnienia mózgu i trafił do szpitala. Późnym wieczorem na szczęście go opuścił, ale wypadek był sygnałem dla zawodników, że trasa jest bardzo niebezpieczna.

Mucha mógłby sobie zapewnić medal już po trzecim wyścigu, ale miał defekt.

- Zawiodła śruba, ale takie rzeczy się zdarzają. Czuję niedosyt, ale z drugiej strony ostro musiałem też się bronić, by nie spaść na piąte lub nawet szóste miejsce - zakończył Mucha.

Wyniki motorowodnych mistrzostw Europy w klasie T-550 w Lauffen1. Art Raudva (Estonia) 1200 pkt, 2. Matthias Agur (Estonia) 9003. Aivar Kommisaar (Estonia) 8504. Marcin Mucha (Posnania) 6945. Tomas Morkunas (Litwa) 3916. Aleksei Bychkov (Rosja) 381...8. Łukasz Ciołek (WKS Zegrze) 2199. Maria Lech (Posnania) 195Marcin Gembiak (Posnania) i Krzysztof Śniadecki (Baszta Żnin) nie ukończyli żadnego biegu.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]