Marcin Porzucek: Najważniejsze jest bezpieczeństwo Polski. Musimy patrzeć na siebie

Polska wykona ustalenia dotyczące podziału uchodźców między państwa UE?
Marcin Porzucek: To zapewne będzie wspólna decyzja pani premier Szydło oraz ministrów Szymańskiego i Waszczykowskiego. Nie ma co ukrywać, że po zamachach najwygodniej byłoby nie przyjmować uchodźców. Chociaż tak naprawdę dla mnie to nie są uchodźcy a imigranci ekonomiczni. Prawdziwi uchodźcy są w państwach graniczących z Syrią np. w Turcji czy Libanie. Większość z uchodźców to młodzi mężczyźni, a nie żadne rodziny czy kobiety. Poza tym te 7000 uchodźców, które ma do nas trafić to początek, bo w przyszłości Bruksela pewnie zaproponuje kolejne kilkadziesiąt tysięcy. A na to się nie zgadzamy.

A na 7000 uchodźców będzie zgoda?
Marcin Porzucek: Najwygodniej i najlepiej dla Polski byłoby gdybyśmy mogli wycofać się z tych ustaleń. Pytanie jednak czy jesteśmy w stanie to zrobić… Jeśli nie, to musimy mieć gwarancję, że do Polski trafią ludzie bardzo dobrze prześwietleni przez nasze służby i będą to rzeczywiście rodziny, a nie tylko młodzi mężczyźni. Ogólnie jestem jednak przeciwnikiem przyjmowania imigrantów.

Jean Claude Juncker, szef Komisji Europejskiej, krytykuje takie zachowanie twierdząc, że tak nie wygląda solidarność.
Marcin Porzucek: Obecny problem to przede wszystkim pokłosie działań takich państw jak Francja, Belgia czy Niemcy. Dla nas najważniejsze jest bezpieczeństwo Polski. Musimy patrzeć przede wszystkim na siebie, oczywiście także współpracować z Europą, choć to państwa zachodnie muszą zdać sobie sprawę z tego, że same są sobie winne.
Co w takim razie trzeba zrobić z uchodźcami?
Marcin Porzucek: Jestem za pomocą prawdziwym uchodźcom, ale powinniśmy wspierać ich w krajach kulturowo zbliżonych do Syrii czyli np. w Turcji czy Libanie. Społeczność międzynarodowa mogłaby przeznaczyć pieniądze na obozy dla uchodźców w tamtych państwach i poprawę warunków, jakie w nich istnieją.

Polska powinna obawiać się przypływu uchodźców?
Marcin Porzucek: Oczywiście że tak. Przecież część terrorystów z Paryża była uchodźcami. To pokazuje, że kontrole na granicach UE zawiodły. Nigdy nie jesteśmy w stanie przewidzieć wszystkiego, ale na pewno w przypadku przyjęcia uchodźców wzrosłoby zagrożenie terroryzmem.

W takim razie Polska powinna odrzucić ideę multikulturalizmu i pozostać państwem jednolitym narodowościowo, etnicznie i kulturowo?
Marcin Porzucek: W Polsce nie powinno hołdować się ideom multikulturalizmu. Polska powinna być państwem chrześcijańskim z poszanowaniem innych religii. Nie zgadzam, by Polska była państwem muzułmańskim, podobnie jak pewnie większość Polaków. Musimy szanować inne religie, ale nie pozwolić sobie wchodzić na głowę, tak jak pozwoliły na to państwa zachodniej Europy, gdzie teraz nawet piętnuje sięchrześcijaństwo.