Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mecz Podbeskidzie - Lech Poznań. Wynik 0:2. Liderem pozostaje Legia

Maciej Lehmann, KAEF
Za nami mecz Podbeskidzie - Lech Poznań. Wynik 0:2! Pierwszą bramkę w 48. minucie strzelił Dariusz Formella, drugą - w 88. minucie - Kasper Hamalainen. Kolejorz nie zostaje jednak liderem tabeli, ponieważ Legia Warszawa wygrała z Pogonią Szczecin.

Tylko przez 21 minut cieszyli się poznaniacy z pozycji lidera ekstraklasy. Kolejorz swój plan wykonał. Wygrał 2:0 w Bielsku-Białej z Podbeskidziem, ale niestety wygrała też Legia i utrzymała swoją przewagę. Trener Lecha Maciej Skorża sam chyba nie wierzył, że w ostatniej kolejce warszawski zespół straci punkty, bo wystawił rezerwowy skład.

-Zawodnicy, na których postawię, będą mieli okazję udowodnić, że mogą dać drużynie więcej niż do tej pory. To decydujący moment sezonu, więc każdy może powalczyć o to, by jego akcje poszły w górę - powiedział przed wyjazdem do Bielska-Białej trener Maciej Skorża, ale tylu zmian w wyjściowej jedenastce się nie spodziewaliśmy, bo przecież szkoleniowiec deklarował, że jego ekipa powalczy jeszcze z Legią o pierwsze miejsce w tabeli.

Tymczasem w porównaniu do meczu ze Śląskiem w zespole Lecha nastąpiła prawdziwa rewolucja w składzie. Zabrakło kontuzjowanych Paulusa Arajuuriego (problemy ze stopą) oraz Gergo Lovrencsicsa (uraz mięśnia). Szansę dostali za to Luis Henriquez, Arnoud Djoum oraz Muhamed Keita, którzy ostatnio niezbyt często pojawiali się w wyjściowej jedenastce.

OCENIAMY PIŁKARZY PO MECZU Z PODBESKIDZIEM. SPRAWDŹ!

Z kolei Tamas Kadar mógł udowodnić, że przeznaczone na niego zimą 450 tysięcy euro nie są taką złą inwestycją jak się do tej pory wydaje, a Darko Jevtić, który ma zaległości po bolesnej kontuzji kręgosłupa, jest w stanie pomóc drużynie w finale Pucharu Polski. W sumie więc Skorża dokonał roszad aż na siedmiu pozycjach i niestety po pierwszej odsłonie, gra Kolejorza zupełnie się nie kleiła.

Nie udało się wyprzedzić Legii, ale Lech zdobył cenne trzy punkty grając na "pół gwizdka". Kiedy przyspieszył, pokazał, że jest gotowy na finał

Keita pokazał, że nie tylko nie radzi sobie z presją, ale także z 37-letnim Markiem Sokołowskim. Co prawda w 8 min chytry strzał Norwega sprawił mnóstwo problemów Zajacowi, ale potem skrzydłowy nie miał już ani jednego dobrego zagrania.Trochę lepiej wyglądał Kadar, choć akurat jego pierwsza interwencja była bardzo niepewna. Niewiele brakowało, by Węgier zaskoczył Gos-tomskiego.

JAK WYGLĄDA TABELA PO ZAKOŃCZENIU OSTATNIEJ KOLEJKI? SPRAWDŹ!

W 15 minucie oglądaliśmy najładniejszą akcję poznańskiej drużyny. Jevtić świetnie zagrał do Sadajewa, ten zacentrował do wbiegającego w pole karne Formelli, ale strzał młodego pomocnika był bardzo nieudany.

Potem z boiska wiało nudą. Nie popisał się przed przerwą też Sadajew. Czeczen dość przypadkowo otrzymał piłkę w polu karnym Podbeskidzia, ale zamiast wykorzystać prezent, nieczysto trafił w piłkę.

Kiedy tuż po przerwie na boisko weszli Hamalainen oraz Pawłowski, a w 48 min. Dariusz Formella wykorzystał fatalny błąd Roberta Mazania i wyprowadził Lecha na prowadzenie, mieliśmy nadzieję, że spotkanie nabierze rumieńców i zobaczymy kilka efektownych akcji. Szybko okazało się jednak, że nasi piłkarze oszczędzają siły na finał Pucharu Polski.

JAK WYGLĄDA TABELA PO ZAKOŃCZENIU OSTATNIEJ KOLEJKI? SPRAWDŹ!

Ożywili się dopiero w samej końcówce meczu. Najpierw ładnym strzałem głową popisał się Hamalainen. Potem Szymon Pawłowski zagrał prostopadłą piłkę do wychodzącego na czystą pozycję Fina, a ten z łatwością ograł Richarda Zajaca i wpakował futbolówkę do pustej bramki i było 2:0!

OCENIAMY PIŁKARZY PO MECZU Z PODBESKIDZIEM. SPRAWDŹ!

Warto dodać, że było dziesiąte ligowe trafienie w tym sezonie Hamalainena, który taką skutecznością może pochwalić się po raz pierwszy w karierze. Ochotę na kolejne gole mieli też jego koledzy. Szymon Pawłowski przegrał jednak pojedynek z Zajacem, a Sadajew popisał się efektownym strzałem z przewrotki. Nie trafił w światło bramki i wynik nie uległ już zmianie.

Mecz Podbeskidzie - Lech Poznań. Wynik 0:1

Zobacz również:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski