MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Dębca nie chcą kolejnych bloków w sąsiedztwie

Anna Jarmuż
Mieszkańcy Dębca nie chcą kolejnych bloków
Mieszkańcy Dębca nie chcą kolejnych bloków infografika DKŁ
Mieszkańcy Dębca nie chcą kolejnych bloków w swoim sąsiedztwie. Te mogą stanąć pomiędzy ulicami Grabową, Gruszkową i Czeremchową - w sąsiedztwie domów jednorodzinnych.

Do Wydziału Architektury i Urbanistyki wpłynęły dwa wnioski o wydanie warunków zabudowy - dla działek przy ul. Grabowej i Czeremchowej. Wnioskodawca otrzymał już zgodę na zabudowę wielorodzinną z usługami i garażem podziemnym. Drugi wniosek jest nadal rozpatrywany.

- Przy ulicy Grabowej znajduje się szkoła podstawowa oraz uczelnia wyższa. Już teraz mamy duży problem z miejscami parkingowymi - mówi Magdalena Rogula, mieszkająca w sąsiedztwie przyszłych bloków. - W okolicy brakuje też terenów zielonych - dodaje.

Na ten problem mieszkańcy Dębca i Świerczewa zwracali uwagę już na etapie konsultacji społecznych, zorganizowanych przez Miejską Pracownię Urbanistyczną. - Na terenie przy ulicach Grabowej i Czeremchowej powstały już tzw. budynki wielolokalowe - TBS-y dla osób starszych oraz budynek wielorodzinny, który zamieszkują młode małżeństwa z małymi dziećmi. Te osoby w znacznym stopniu odczuwają brak zielonego parku z placem zabaw - tłumaczy Magdalena Rogula.

Działka, na której może stanąć blok, graniczy z zabytkowymi domami jednorodzinnymi z lat 30. zeszłego wieku. Ich właściciele obawiają się, że taka zabudowa może ulec zniszczeniu w wyniku prac budowlanych.

Mieszkańcy zwracają też uwagę, że pozwolenie na zabudowę wielorodzinną w tym rejonie sprzeciwia się złożeniom studium zagospodarowania dla tego rejonu (mowa w nim, że na tym terenie może powstać zabudowa niska, mieszkaniowa, jednorodzinna z usługami podstawowymi). Wystąpili więc o wywołanie miejscowego planu zagospodarowania. Chcą, by znalazł się w nim zapis, że jedna z działek zostanie przeznaczona pod tereny zielone. Wtedy, mógłby tam powstać park oraz plac zabaw dla dzieci.

- Jeżeli rzeczywiści jest tak, że warunki zabudowy zostały wydane wbrew założeniom studium, radni prawdopodobnie przychylą się do prośby mieszkańców - stwierdza Łukasz Mikuła, przewodniczący komisji polityki przestrzennej Rady Miasta Poznania. - Problemem jest czas. Wywołanie i opracowanie planu może potrwać kilka miesięcy - zaznacza Łukasz Mikuła.

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski