Niespodziewanie zakończył się finał konkursu, organizowanego przez Cech Piekarzy i Cukierników. Zwycięzca - Zygmunt Tomkowiak, któremu udało się najszybciej dziesięć pączków, został decyzją jury zdyskwalifikowany. Powód? Zamienił się dwoma pączkami z kolegą.
W związku z tym, pierwsze miejsce zdobył zawodnik, który zajął II miejsce. Zwycięstwo przypadło Michałowi Kubasiowi, który swoje 10 pączków zjadł w czasie 6:41.
- Sąsiedzi widzieli, co się działo. Nikomu to nie przeszkadzało. Dziesięć pączków zostało zjedzonych - mówił po konkursie Zygmunt Tomkowiak, który w ubiegłorocznej edycji zajął trzecie miejsce.
- Dla każdego uczestnika przygotowanych było dziesięć pączków. Po jednym z każdej firmy. Dlaczego ten pan je zamienił? Nie wiem. W regulaminie zarządu nie powinna zaistnieć taka sytuacja, że ktoś przekłada pączki - tłumaczyła Grażyna Napierała, kierownik biura Cechu Cukierników i Piekarzy w Poznaniu.
To były jubileuszowe, X Mistrzostwa Poznania w jedzeniu pączków na czas. Każdy ze 101 uczestników miał przygotowanych do zjedzenia 10 pączków. Zasady były proste: trzeba było je zjeść jak najszybciej bez popijania.
- Gramaturowo wszystkie pączki były równe - mówił Stanisław Butka, starszy Cech Cukierników i Piekarzy w Poznaniu
Dodatkowo przeprowadzono konkurs dla dzieci. Dziesięcioro dzieciaków miało do zjedzenia po 3 pączki. Zwyciężczynią została 6-letnia Julka Kucharska. Jednak wszyscy mali uczestnicy zostali nagrodzeni.
WIDZIAŁEŚ COŚ CIEKAWEGO? ZNASZ INTERESUJĄCĄ HISTORIĘ? MASZ ORYGINALNE ZDJĘCIA?
NAPISZ DO NAS NA ADRES [email protected]!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
