Mistrzowie Polski z Leszna w spokoju przygotowują się do sezonu

Broniące tytułu Byki już na początku grudnia rozpoczęły przygotowania do nowego sezonu. - Przebiegają one zgodnie z planem. Każdy wie, co ma robić - zapewnia menedżer Piotr Baron. W Lesznie wyszli z założenia, że zwycięskiego składu się nie zmienia i w okresie transferowym nie dokonano żadnych korekt w składzie. - Po co zmieniać coś, co do tej pory bardzo dobrze funkcjonowało - mówią w klubie. O sile zespołu stanowić zatem mają Emil Sajfutdinow, Jarosław Hampel, Janusz Kołodziej, Piotr Pawlicki, Brady Kurtz, a także najlepsi juniorzy w kraju, Bartosz Smektała i Dominik Ku-bera. W odwodzie jest również Jaimon Lidsey.

Australijczyk ostatnio po raz kolejny został młodzieżowym mistrzem swojego kraju. I zrobił to w imponującym stylu, wygrywając z kompletem punktów. - Dużo dał mi poprzedni sezon spędzony w Polsce. Wiele się wtedy nauczyłem - nie ukrywa 19-letni zawodnik, który w trakcie sezonu ma swoją bazę w domu prezesa Unii, Piotra Rusieckiego. Na co dzień Jaimon Lidsey ma być jednak przede wszy-stkim liderem II-ligowego Stai-ner Unii Kolejarza Rawicz. W tym klubie, będącym filią Byków, swoje talenty mają rozwijać także jeszcze młodsi, bo urodzeni już na początku XXI wieku, Australijczyk Keynan Rew, Rosjanin Paweł Nagibin i Czech Petr Chlupac.

Dwóch pierwszych żużlowców rekomendowali odpowiednio Leigh Adams oraz Emil Sajfutdinow. Jak zatem widać, w Lesznie poważnie myślą o przyszłości. O teraźniejszość martwić się też nie trzeba, bo Fogo Unia ma wszystko, by ponownie dzielić i rządzić w polskiej PGE Ekstralidze. Łatwe to jednak nie będzie, ponieważ w innych ośrodkach także zbudowano ciekawe składy. Tak jest m.in. w Zielonej Górze i Wrocławiu. Falubaz pozyskał przecież Nicki Pedersena oraz Martina Vaculika, a dla Sparty to ostatni moment, aby sięgnąć po upragnione złoto, bo za rok Maksym Drabik kończy wiek juniora.

Zespół ze stolicy Dolnego Śląska będzie zresztą pierwszym ligowym rywalem Fogo Unii. Inaugurację sezonu na Stadionie im. Alfreda Smoczyka w Lesznie zaplanowano na niedzielę, 7 kwietnia. Wcześniej leszczynia-nie pojadą w meczach sparingowych. Oczywiście, o ile pozwolą na to warunki atmosferyczne. Byki mają zaplanowane mecze kontrolne z Falubazem (20-21 marca), Ostrovią (23 marca) oraz GKM Grudziądz (30-31 marca). Jeszcze przed sezonem, bo 24 marca, ma się także odbyć 69. Memoriał Alfreda Smoczyka.

Póki co jednak żużlowcy Byków spędzają czas w siłowni oraz w hali. Kiedy tylko jest taka możliwość spotykają się również ze swoimi kibicami. Tej zimy mistrzowie Polski odwiedzili niemal wszystkie miejscowości pod Lesznem. Chętnie uczestniczą także w różnego rodzaju akcjach. Dla kibiców przygotowano już także promocyjne karnety na nowy sezon.