Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Młodych zmobilizowały "kanalie" [ROZMOWA]

Błażej Dąbkowski
Dr Jakub Jakubowski, ekspert od marketingu politycznego.
Dr Jakub Jakubowski, ekspert od marketingu politycznego. Archiwum prywatne
- Jednymi z "punktów zapalnych", a zarazem mobilizujących internautów i demonstrujących, były wypowiedzi i wpisy internetowe polityków PiS, jak te o "spacerowiczach" - mówi dr Jakub Jakubowski, ekspert od marketingu politycznego z UAM.

Po ostatnich demonstracjach związany z forsowaniem zmian w sądownictwie widać, że zaczęli je napędzać młodzi ludzie. Jaka w tym zasługa internetu?

Jakub Jakubowski: W tej chwili do końca nie możemy mieć jeszcze pewności, co napędzało protesty, bo brakuje na to twardych dowodów. Domniemuję jednak, że internet, podobnie jak w przypadku innych manifestacji organizowanych w przeciągu kilku ostatnich lat, miał spory udział w warstwie mobilizacyjnej społeczność oraz organizacyjnej. Sieć jest dobrym narzędziem by skłaniać ludzi, do aktywności, także tych związanych z polityką. Istnieją przecież mechanizmy pozwalające nam oszacować sukces danego przedsięwzięcia.

Na Facebooku może się policzyć, ale to nie zawsze jest precyzyjne narzędzie.

Tak, zazwyczaj z osób, które zadeklarowały udział w jakimś wydarzeniu, fizycznie pojawia się na nim ok. jedna trzecia. To jednak konkretny sygnał, czy dana demonstracja będzie liczyć 10, 50, czy 20 tysięcy uczestników. Wpływa on na mobilizację.

Dlaczego tak wielu młodych ludzi zaangażowało się w protesty przeciwko reformie sądownictwa? M.in. o tym przeczytasz w artykule w serwisie Plus:

Młodych zmobilizowały "kanalie" [ROZMOWA]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski