Jak sam podkreśla, gdyby nie zaczął jeździć tramwajem, chciałby zostać pilotem wycieczek. Jego największe hobby to bowiem turystyka.
Dzisiaj jest jednak zadowolony ze swojej pracy, bo przede wszystkim nie może w niej narzekać na nudę.
- Podczas jednego z finałów Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, do mojej kabiny zapukali wolontariusze i wręczyli mi serduszko - opowiada. - Gdy sięgnąłem do portfela powiedzieli: to za darmowy przewóz.
Adam Bernat nie ukrywa, że wśród linii którymi jeździ nie ma takiej, której by nie lubił. Jedna z nich - trasa tramwaju linii nr 2 - jest mu jednak szczególnie bliska. Powód? Jak twierdzi, jadąc "dwójką" nigdy się nie nudzi.
Jako swoje największe osiągnięcie w karierze motorniczy wskazuje fakt, że nigdy nie zdarzyło się, by ktoś na niego napisał skargę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?