Na Naramowicach grasuje podpalacz samochodów. W ciągu ostatniego tygodnia doszło do dwóch pożarów

Około godziny 3 w nocy z wtorku na środę (19-20 maja 2020) na osiedlu Jaśminowym przy ulicy Karpia w Poznaniu doszło do pożaru dwóch samochodów.

Nie jest to jedyny przypadek w ostanim czasie. Już na początku tego tygodnia w tym samym rejonie Poznania wybuchł podobny pożar, wtedy spłonęło jedno auto.

Wśród mieszkańców Naramowic pojawiły się obawy, że w okolicy może grasować niebezpieczny podpalacz samochodów.
Jak się okazuje, przypuszczenia te potwierdza także poznańska policja. – Dysponujemy już wstępną opinią biegłego, która wskazuje na to, że było to podpalenie – mówi podkom. Piotr Garstka z biura prasowego wielkopolskiej policji.

Zobacz też: Pożar koło CH Plaza

I dodaje: – Obecnie nasze działania polegają na przesłuchaniu świadków, sprawdzeniu monitoringu i zabezpieczeniu śladów. Póki co jest zdecydowanie za wcześnie na jakiekolwiek spekulacje dotyczące sprawcy czy podejrzanych o podpalenia na Naramowicach.

Poznańska policja nie odnotowuje także w ostatnim czasie podobnych zdarzeń w innych rejonach stolicy Wielkopolski.

– Od początku 2020 roku na terenie Poznania doszło do 35 pożarów samochodów. W powiecie poznańskim spłonęły natomiast 43 auta. W całym 2019 roku w województwie wielkopolskim mieliśmy blisko 800 pożarów samochodów – informuje bryg. Sławomir Brandt, rzecznik prasowy wielkopolskiego komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej.

Oczywiście przyczyny pożarów samochodów są różne, nie zawsze jest to podpalenie. Może być to na przykład samozapłon spowodowany awarią.

– Samochody są wykonane z takich materiałów, które szybko rozprzestrzeniają ogień. To jest kilkanaście, kilkadziesiąt sekund i cały samochód może być objęty ogniem – mówi bryg. Sławomir Brandt.

I radzi: – Jeśli do pożaru dojdzie podczas jazdy, należy należy jak najszybciej zatrzymać samochód i wszyscy muszą wysiąść z auta. Nie należy też parkować samochodów blisko śmietników. Często mamy do czynienia z czymś takim, że nieodpowiedzialna osoba podpala śmietnik dla zabawy, a pożar się dynamicznie rozwija i przenosi się na samochód zaparkowany w pobliżu. Samo oddziaływanie termiczne powoduje też, że plastiki się topią i blacha się niszczy.