Pierwszy dzień ferii zimowych za nami. Ci, których aura nie wystraszy, mogą korzystać z orlików. - Przeznaczyliśmy dodatkowe 40 tys. zł na prowadzenie zajęć w okresie zimowym - mówi Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta.
Dotychczas orliki czynne były od 1 marca do 30 listopada. W tym czasie zajęcia na boiskach prowadzili animatorzy, których pracę finansuje ministerstwo sportu i Urząd Miasta.
- Mieliśmy też sygnały od mieszkańców, że warto wykorzystać orliki zimą - twierdzi Joanna Frankiewicz, radna PRO i szefowa komisji sportu.
40 tys. zł z budżetu miasta na program pilotażowy pozwolą na funkcjonowanie orlików także w grudniu, styczniu i lutym. Zostaną one przeznaczone na opłacenie 80 godzin zajęć. Przypomnijmy, że w pozostałych miesiącach animatorzy pracują po 160 godzin miesięcznie. - Wierzymy, ze pieniądze na ten projekt znajdą się w kolejnych latach - ma nadzieję J. Frankiewicz. - Chcę podziękować animatorom, bo gdyby nie ich pasja, te orliki by nie żyły.
M. Wiśniewski szczególnie gratulował Ryszardowi Rychlewskiemu, który został uznany przez ministra sportu za jednego z najlepszych animatorów.
- Pomysłów na gry i zabawy jest wiele, ale ze sprzętem nie jest najlepiej - uważa R. Rychlewski. I dodaje, że np. prowadzi grupę tenisistów, ale nie ma siatki do tenisa ziemnego.
Na ten sam problem wskazuje Rajmund Sobolewski, animator z orlika na os. Lecha, podkreślając, że może jedynie liczyć na wsparcie ze strony SP nr 51. - Zepsuły się nam bramki, to pomogła prywatna firma. Szukam po znajomych, klubach, pytając czy nie mogliby użyczyć nam sprzętu. Nie mamy np. piłek do nożnej - mówi pan Rajmund.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?