Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Naramowice: Nie chcą zabudowy wokół lasku piątkowskiego

Anna Jarmuż
- Na Naramowicach brakuje miejsc rekreacyjnych - mówi Michał Kucharski
- Na Naramowicach brakuje miejsc rekreacyjnych - mówi Michał Kucharski Paweł Miecznik
Lasek piątkowski, znajdujący się w bezpośrednim sąsiedztwie rezerwatu Żurawiniec, może podzielić jego los. W nowym studium zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu planowana jest zabudowa mieszkaniowa. Zdaniem Rady Osiedla Naramowice powstanie kolejnych bloków przyczyni się do dalszej degradacji terenów zielonych.

- Miejsce to powinno zostać przeznaczone na cele rekreacyjne - stwierdza Michał Kucharski, członek Rady Osiedla Naramowice i Stowarzyszenia My Poznaniacy. - Na Naramowicach brakuje placów zabaw, wybiegów dla psów i miejsc, w które możnaby wybrać się na spacer. Tymczasem, stale przybywa nowych mieszkańców.

Radni osiedlowi już od dawna przekonują, że las piątkowski wraz z rezerwatem to jedyny klin zieleni dla mieszkańców Piątkowa, Naramowic i Umultowa. Dlatego, należy go ratować. Dodatkowe tereny rekreacyjne utworzone w sąsiedztwie Żurawińca (pomiędzy ul. Jasna Rola a os. W. Łokietka) to jeden z pomysłów na ocalenie rezerwatu. Kolejny to postawienie tam zbiorników retencyjnych, które będą zasilać las i torfowiska deszczówką.

Szczegółowy plan rewitalizacji rezerwatu jest właśnie opracowywany. Przeprowadzenia badań podjęli się rok temu naukowcy z Instytutu Geologii Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza. Rada Osiedla Naramowice przeznaczyła na ten cel 35 tys. zł. Wyniki badań będą znane jeszcze przed końcem tego roku.

- Jesteśmy już w stanie ocenić warunki krążenia wód podziemnych na tym obszarze - tłumaczy dr Piotr Hermanowski z Instytutu Geologii UAM. - Na podstawie wniosków, będących konsekwencją przeprowadzonych badań, możliwa będzie analiza różnych wariantów zasilania tego obszaru w wodę.

Pracownicy Miejskiej Pracowni Urbanistycznej uspokajają, że studium jest dopiero na etapie opiniowania. Zostanie ono wyłożone do publicznego wglądu. W tym czasie nastąpi też debata publiczna i zbieranie uwag.
- Procedura trwa. Będzie jeszcze czas na wniesienie uwag - mówi Łukasz Olędzki z MPU.

Tematem zamierzają zająć się też miejscy radni. - Intensywna zabudowa może przyczynić się do obniżenia poziomu wód - przyznaje Łukasz Mikuła, przewodniczący komisji polityki przestrzennej. - Poza tym, tereny te mogłyby zostać wykorzystane pod ścieżki dydaktyczne w związku z planowanym powstaniem Parku Ziemi.

W grę wchodzą jednak problemy własnościowe. Tereny wokół lasku w części są własnością prywatną. Prawo do nich ma miasto i kościół.

- Zrezygnowanie z zabudowy może wiązać się z odszkodowaniem. Mamy nadzieje, że uda nam się osiągnąć kompromis - mówi Łukasz Mikuła.

Wygrana walka o rezerwat Żurawiniec:
W zeszłym roku wiele osób walczyło o uratowanie Żurawińca.
Wokół rezerwatu miało powstać osiedle mieszkaniowe. Inwestor planował postawić tam 28 czterorodzinnych domów. Zdaniem radnych, mieszkańców i naukowców UAM kolejna zabudowa przyczyniłaby się do zupełnej degradacji środowiska. Po licznych protestach uchwalono dla tego obszaru plan zagospodarowania przestrzennego, który zabrania jakiejkolwiek zabudowy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski