#NaszPoseł Rozmowa z Bartłomiejem Wróblewskim

Ogłoszenie wyborcze Materiał pochodzi i został sfinansowany ze środków Komitetu Wyborczego Prawo i Sprawiedliwość

Jakie były Pana motywacje do wstąpienia do polityki?

Jestem Poznaniakiem. Stoję po stronie słabszych i rodziny, bronię polskiej suwerenności i interesu narodowego, wolności obywateli i przedsiębiorców, dbam o zachowanie polskiej i wielkopolskiej tradycji. Na codzień pracuję dla mieszkańców w rozwiązywaniu lokalnych problemów.

W Sejmie jeśli chodzi o zaangażowanie w prace legislacyjne należy Pan do najbardziej zaangażowanych posłów. Jednocześnie w ocenie Głosu Wielkopolskiego został Pan uznany najbardziej aktywnym posłem Wielkopolski. Nawiązuje Pan do tego w swoim haśle wyborczym „Drugi na liście, pierwszy w działaniu”. Jak Pan to wszystko łączy?

Staram się godzić obowiązki sejmowe z pracą dla mieszkańców w Poznaniu i całym powiecie poznańskim. Ze względu na wykształcenie jestem dobrze przygotowany do pracy w Sejmie. Jestem doktorem nauk prawnych, specjalizuję się w prawie konstytucyjnym i prawach człowieka. Studiowałem w Polsce, Niemczech i Francji. Ale rzeczywiście dużo energii poświęcam na sprawy Poznania i naszej aglomeracji, a także na rozwiazywanie konkretnych ludzkich spraw.

Jest Pan przewodniczącym Parlamentarnego Zespołu ds. Budowy Drogi Ekspresowej S11. Jakie są efekty Waszej pracy?

Naszym sukcesem jest uzyskanie w 2017 r. 40 mln zł na prace projektowe na całym 300-kilometrowym wielkopolskim odcinku S11, a w 2023 r. w Rządowym Programie Budowy Dróg Krajowych gwarancji w wysokości 13 mld zł na budowę całej trasy w Wielkopolsce. W najbliższych dniach odbędzie się przetarg na budowę pierwszego i najważniejszego odcinka Poznań (Złotkowo) – Oborniki wraz z obwodnicą Obornik, a jeszcze w tym roku także przetarg na odcinek Ostrów Wielkopolski – Kępno.

A jeśli chodzi o sam Poznań i aglomeracje?

Skutecznie uczestniczę w pozyskiwaniu środków rządowych dla naszego regionu. Dużo uwagi poświęcam sprawom dróg, infrastruktury i transportu. Pomagałem w uzyskiwaniu środków na likwidację przejazdów strzeżonych i budowę tuneli w Pobiedziskach, w Kostrzynie, w Kobylnicy czy wiaduktu na ul. Kolejowej w Plewiskach. Doprowadziłem do podpisania dwóch listów intencyjnych w sprawie budowy wiaduktu na granicy Suchego Lasu i Poznania oraz tunelu na Starołęce w Poznaniu. Ubolewam nad tym, że mimo iż upłynęło już 10 miesięcy, a kolej chce wyłożyć 25 mln zł Władze Poznania nie zaczęły na poważnie prac nad tą bardzo potrzebną inwestycją. Kontrastuje to z olbrzymim zaangażowaniem Gminy Suchy Las.

Zainicjowałem powstanie i przewodniczę Parlamentarnemu Zespołowi ds. Budowy Zintegrowanego Szpitala Klinicznego w Poznaniu. To największa inwestycja szpitalna w Wielkopolsce i jedna z najnowocześniejszych w kraju. Przeznaczona na nią 750 mln zł. Dodatkowo inne szpitale kliniczne uzyskały 217 mln zł (Przybyszewskiego, Polna, Szpitalna). Ponadto do Poznania z rządowego wsparcia trafiło: ponad 104 mln zł na budowę wojewódzkiego szpitala dziecięcego (Wrzoska), 10 mln na Szpital MSWiA (Lutycka), 6 mln na Szpital im. J. Strusia (Szwajcarska). Stworzyłem także Parlamentarny Zespołu ds. Rozwoju Wielkopolskiego Centrum Onkologii, a później zostałem członkiem Społecznej Rady Szpitala. Od 2016 r. Centrum uzyskało ponad 79 mln zł dotacji rządowych na zakup nowoczesnego sprzętu. Byłem inicjatorem podpisania listu intencyjnego między WCO a Siostrami Szarytkami. Dzięki temu poznańska onkologia uzyskuje nowe wielkie możliwości dalszego rozwoju w centrum Poznania, a jednocześnie zostanie ocalona piękna 200-letnia poznańska tradycja Szpitala Przemienienia Pańskiego.

Jest Pan także kojarzony z zaangażowany w sprawy sportu.

Poznań powinien inwestować w sport, zarówno masowy, jak i profesjonalny. Niestety w tym zakresie polityka władz Poznania jest katastrofalna. Zaniechania projektu budowy nowoczesnej hali widowiskowo-sportowej, budowy stadionu dla Warty czy hali lekkoatletycznej na Golęcinie obciąża konto Jacka Jaśkowiaka. Uważam, że powinniśmy odrzucić tę politykę. Do czasu jednak gdy ta nieszczęśliwa prezydentura się nie skończy trzeba robić to, co możliwe. Stąd wsparcie dla budowy boisk treningowych dla Warty i Lecha, lokalnych klubów jak TPS Winogrady i MKS Przemysław czy budowa sali gimnastycznych w VII LO. Po odmowie zaangażowania się Miasta Poznań w ratowanie występów w pierwszej lidze Poznańskiego Stowarzyszenia Żużla zaangażowałem się w tę sprawę. Jestem dobrej myśli. Wspieram Wartę w sprawie budowy stadionu.

Jakie projekty ustaw lub inicjatywy Pana autorstwa zostały dotychczas wprowadzone lub są w trakcie prac w Sejmie?

Jako przewodniczący Komisji Nadzwyczajnej ds. Deregulacji angażuję się w sprawy odbiurokratyzowania codziennego życia Polaków, wolności gospodarczej, obniżki podatków. Jako jedyny z polskich parlamentarzystów przygotowałem i przeprowadziłem przez Sejm projekty trzech ustaw deregulacyjnych. Dzięki temu doszło m.in. do obniżki podatku od spadków i darowizn, poszerzenia możliwości prowadzenia działalności nieewidencjonowanej, przyspieszenia budowy mieszkań w miastach, wzmocnienia pozycji małych i średnich przedsiębiorców w sądach, racjonalizacji dostępu do broni, usunięcia prawnych podstaw lokalnych monopoli gazowych (jak w podpoznańskich gminach Tarnowo Podgórne, Buk i Kaźmierz). Wraz z komisją skutecznie przełamaliśmy impas i doprowadziliśmy do zakończenia prac nad oczekiwanymi od lat przepisami o fundacjach rodzinnych. Broniłem wolności wykonywania zawodu, w tym zawodu rolnika przed ingerencjami ze strony państwa oraz interesów polskiej wsi i przemysłu przetwórczego.

Ostatnio widać Pana zaangażowanie w sprawy poznańskiego przemysłu obronnego…

Przez cały okres działalności poselskiej, w tym jako wiceprzewodniczący Parlamentarnego Zespołu ds. Wsparcia Polskiego Przemysłu Obronnego, zabiegam o rozwój poznańskiego przemysłu. Skutecznie wspierałem Poznańską Fabrykę Pojazdów Szynowych. Jeszcze w 2016 r. firmie groziła upadłość. Od tego czasu dzięki dobrej współpracy z PKP Intercity podpisano umowy na budowę 89. nowych wagonów, modernizację 190. wagonów oraz 13. lokomotyw. Łącznie zamówienia wyniosły ponad 1,7 mld zł. Wspieram przejście Zakładów Cegielskiego do Polskiej Grupy Zbrojeniowej, rozwój Wojskowych Zakładów Motoryzacyjnych, w tym serwisowanie i budowę czołgów oraz restrukturyzacje Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego i poznańskiego Stomilu.

Istotną sprawą w Pana działalności są sprawy wielkopolskich tradycji zabytków. Jakie są motywacje i efekty tej pracy?

Opowiadam się za obroną polskiej racji stanu i polskich racji historycznych. Także wtedy, gdy nie wszystkim się to podoba. Konsekwentnie zabiegam o nadanie rangi ogólnonarodowej wielkopolskim tradycjom powstańczym i pracy organicznej. Przygotowałem projekty kilkunastu uchwał Sejmu, m.in. z okazji 80. rocznicy ludobójstwa na Wołyniu, 75. rocznicy zamordowania Poznaniaka Stanisława Kasznicy (ostatniego komendanta głównego NSZ), rocznic Powstania Wielkopolskiego 1806 i 1918, 100-lecia Międzynarodowych Targów Poznańskich, upamiętnień Rzeczypospolitej Mosińskiej i Jana Henryka Dąbrowskiego. Po 25. latach starań Wielkopolan, w końcu skutecznie przekonałem Prezydenta RP Andrzeja Dudę do nadania pośmiertnie Orderu Orła Białego gen. Stanisławowi Taczakowi i gen. Józefowi Dowbor-Muśnickiemu.

Od 2016 r. wspieram projekt budowy nowego Muzeum Powstania Wielkopolskiego w Poznaniu. Zainicjowałem rozmowy z Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego w sprawie dofinansowania rządowego. Na dziś wynosi ono aż 222 mln. Angażuję się w ochronę zabytków w aglomeracji poznańskiej, m.in. ratowanie osiedla przyfabrycznego stworzonego przez słynnego architekta Hansa Poelziga w Luboniu czy pałacu w Owińskach. Skutecznie wspierałem projekt termomodernizacji kościoła oo. Jezuitów – najstarszej świątyni prawobrzeżnego Poznania (5 mln zł), remonty Poznańskiej Katedry, kościołów i klasztorów oo. Dominikanów, Franciszkanów, Karmelitów, renowacje drewnianych kościołów (Czerlejno, Długa Goślina, Goślina, Gułtowy, Kleszczewo, Rogalinek, Siekierki), gotyckich kościołów Bożego Ciała w Poznaniu, Bninie, Komornikach, Kostrzynie, Krerowie, Niepruszewie, Pobiedziskach, Uzarzewie, Tarnowie Podgórnym, Tomicach, Tulcach, świątyń w Buku, Jeziorkach, Jerzykowie, Konarzewie, Koziegłowach (organy), Modrzu, Mosinie, Poznaniu (św. Kazimierza na Śródce, Najświętszego Zbawiciela na Fredry, św. Michała Archanioła na Stolarskiej, NMP Niepokalanie Poczętej na Głównej), Skórzewie, Słupi. Wspierałem Park Dzieje i widowisko plenerowe „Orzeł i Krzyż” w Murowanej Goślinie oraz Poznańskie Towarzystwo Przyjaciół Nauk w pozyskaniu środków na digitalizację XIX-wiecznych czasopism i publikacji z Wielkopolski.

Jaka jest Pana opinia na temat obecnej sytuacji w kraju i jakie kroki proponuje Pan, aby poprawić te obszary, które wymagają uwagi?

Przeszliśmy jako kraj przez Covid i wojnę na Ukrainie lepiej niż jakiekolwiek państwo w Europie. Polska ma od 2015 najwyższy wzrost gospodarczy w Unii Europejskiej, najniższe bezrobocie. Jesteśmy gwarantami bezpieczeństwa dla Polaków. Odbudowujemy armię, stworzyliśmy Wojska Obrony Terytorialnej i unowocześniamy uzbrojenie. Uszczelniliśmy granice, m.in. budując zaporę na granicy z Białorusią. Dbamy o bezpieczeństwo energetyczne i żywnościowe Polski. Gdy pojawiają się problemy nie chowamy głowy w piasek, stąd liczne programy osłonowe związane z cenami energii czy inflacją. W czasie pandemii w bezprecedensowy sposób wsparliśmy polskich przedsiębiorców. I może najważniejsze.

W jaki sposób Pana zdaniem można poprawić relację między obywatelami a przedstawicielami władzy? Jakie mechanizmy partycypacji społecznej uważa Pan za istotne?

Staram się, aby obywateli mieli poczucie że mają swojego posła. Jako jeden z nielicznych parlamentarzystów w naszym regionie spotykam się każdego tygodnia z mieszkańcami, niezależnie od poglądów. Mój numer telefonu (602-236-194) i e-mail ([email protected]) są dla każdego dostępne. Z porad prawnych, w sprawach zusowskich i budowlanych skorzystało ponad 3500 osób, w większości Poznaniaków. Jako jedyny parlamentarzysta robię dni poselskie w każdej części Poznania i powiatu poznańskiego. Cieszę się, gdy ludzie mówią „nasz poseł”. Na zakończenie kadencji przygotowałem sprawozdanie poselskie „Wspólnie dla Poznania” oraz sprawozdania z działalności w każdej z 17 gmin powiatu poznańskiego.

Wyborcy znają Pana z polityki, ale nie wszyscy wiedzą o Pana pasji i o tym, że Bartłomiej Wróblewski wspinał się w najwyższych górach na świecie. Czy obecnie również znajduje Pan czas na górskie wędrówki i zdobywanie kolejnych szczytów?

Od ponad 30 lat ważną częścią mojego życia są podróże i góry. Wędrowałem po wszystkich kontynentach. W latach 1998-2014 zdobyłem Koronę Ziemi - najwyższe szczyty wszystkich kontynentów. Na Mount Everest wchodziłem trzykrotnie. Góra poddała się dopiero na trzeciej wyprawie w Himalaje. Dziś najważniejsze są dla mnie wyzwania w życiu publicznym. Mimo to staram się każdego roku jeździć w góry. Z Żoną chodzimy po Karkonoszach, rzadziej jeździmy w Beskidy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski